BIULETYN INFORMACYJNY
BRACTWO KAPŁAŃSKIE ŚW. PIUSA X
w Gdyni
Porządek nabożeństw
lipiec – sierpień
A.D. 2025
Konieczność codziennej modlitwy
Drodzy Wierni, artykuł ten publikowany jest w biuletynie przeznaczonym na lipiec i sierpień. To czas, w którym uczniowie i studenci mają wakacje, a wielu ludzi wyjeżdża na urlopy lub wypoczywa w domach. Warto w tym kontekście przypomnieć, że wypoczynek, podobnie zresztą jak praca, może być zorganizowany dobrze lub źle. By był zorganizowany dobrze, nie może w nim zabraknąć codziennej modlitwy. Odpoczywamy od obowiązków zawodowych, od codziennego rytmu pracy, od zajęć domowych, ale życie duchowe nie powinno w nas podczas wakacji czy urlopu ustawać, a najlepiej, jeśli się pogłębi. Tymczasem w okresie urlopowym zaniedbania w tej ważnej sprawie są, o dziwo, częstsze. Człowiek nagle wyjęty z ram codziennego życia, mając więcej czasu dla siebie czy rodziny, ma go mniej dla Boga. Mamy więcej wolnego czasu, a modlimy się mniej albo wcale. Dlaczego? Być może zapominamy, iż dla duszy modlitwa jest tym, czym dla ciała tłoczące krew serce. Celem tego artykułu jest przypomnienie jak ważna, jak potrzebna, a pod pewnymi względami wręcz konieczna, jest codzienna modlitwa.
Codzienna modlitwa jest tym, co łączy nas z Bogiem. To praktyka, która niezależnie od czasu i miejsca naszego pobytu, pozwala nam przebywać w obecności, a nawet w bliskości Boga. Każdy kto zastanowi się nad kwestią modlitwy, szczególnie tej osobistej, dostrzeże, że nie jest to bezrefleksyjne recytowanie znanych na pamięć formuł, ale świadome zwrócenie się ku Bogu. Wyuczone na pamięć formuły nie są jednak bez znaczenia. Nie należy ich lekceważyć. One mogą nam pomóc wznieść duszę (rozum i wolę) ku Bogu. Są niejako paliwem, które podczas modlitwy się spala, by mogło powstać ciepło. Aby nasza wieź z Panem Bogiem zaistniała i trwała, potrzebujemy dolewać ciągle tego paliwa, tak by owo „spalanie” mogło się dokonywać. Czasem rolę formuły modlitewnej może spełnić fragment Ewangelii lub jakiejś innej lektury duchowej, której treść staje się tematem rozmyślania. Rozmyślanie o sprawach Bożych, a szczególnie o Męce Pańskiej, o Maryi, też jest modlitwą. Święci mówili, że tu na ziemi najdoskonalszą i najskuteczniej uświęcającą duszę. Bez wsparcia formuły lub tekstu trudno się duszy zwrócić ku Bogu, na parę chwil zapomnieć o świecie, a jeszcze trudniej skupić na Stwórcy. Bez tego skupienia ta najważniejsza dla człowieka relacja między nim a Bogiem staje się coraz słabsza, aż w końcu znika. Bez modlitwy życie duchowe powoli w nas ustaje, by ostatecznie zaniknąć.
Człowiek rzeczywiście wierzący zdaje sobie sprawę nie tylko z potrzeby, ale także z konieczności modlitwy. Wiadomo, że konieczność jest czymś istotniejszym niż potrzeba. Są pewne potrzeby, które niezaspokojone utrudniają życie, ale go nie kończą. Tymczasem od tego co konieczne, życie po prostu zależy. W omawianym wypadku modlitwa warunkuje nasze życie duchowe. Bez modlitwy stajemy się duchowo martwi, tak jak jałową staje się ziemia bez wody. Można po takiej ziemi stąpać krokiem włóczęgi lub zdobywcy, ale nie można na niej nic posiać, nie można zebrać z niej żadnego plonu. Niemało jest ludzi, którzy dbają, czasem nawet przesadnie, o swoje zdrowie cielesne, zaniedbując jednocześnie własne życie duchowe. A przecież dusza może, użyję przenośni, chorować podobnie jak choruje ciało, może też chorować śmiertelnie. Śmierć duszy nie oznacza jej zaniku, ale jakiś nieodwracalny albo trudno odwracalny paraliż, uwiąd. Przed tym wszystkim chroni nas spotkanie z Bogiem, podczas którego Stwórca karmi duszę swoją łaską, wzmacnia, uzdalnia do żalu za grzechy, ubogaca, w końcu także przygotowuje do życia wiecznego w niebie. Im więcej takich modlitewnych spotkań, tym gorliwiej unikamy zła, tym cierpliwiej znosimy przeciwności, tym skuteczniej czynimy dobro. Katolik powinien rozumieć negatywne skutki braku modlitwy, wśród których najpierw pojawia się pewien niepokój w duszy, później wyrzuty sumienia i kolejne, coraz to gorsze, stany. Zależność, jeśli tak można napisać, kondycji duszy od modlitwy jest w nas mocniej zakorzeniona niż sobie z tego sprawę zdajemy. I choć nie ma przykazania zobowiązującego do codziennej modlitwy, to każdy wierzący człowiek ma obowiązek oddawania swemu Stwórcy hołdu i czci, okazywania Bogu miłości i wdzięczności, a modlitwa jest do tego najlepszym narzędziem. Co więcej, właśnie oddanie czci Bogu jest pierwszorzędnym celem modlitwy. Osiągnięcie tego celu nie jest potrzebne Stwórcy, tylko nam samym.
Duchowego życia nie da się zważyć na wadze czy zmierzyć urządzeniem do pomiaru ciśnienia, ale to właśnie od stanu duszy przede wszystkim zależy tu na ziemi wartość moralna naszych myśli, pragnień, dążeń, decyzji… Cnoty moralne angażują ciało, ale są owocem duchowego życia, które nie karmi się materią tylko łaską, czyli dokonuje się na płaszczyźnie nadprzyrodzonej. Łaska Boża jest darem Boga, o który dbać powinniśmy modląc się. Choć Bóg jest naszym stwórcą, to jednak w swej łaskawości powołał nas do zażyłej ze sobą relacji; powołał nas do stanu przyjaźni ze sobą. Odpowiedź na to powołanie przekracza nasze naturalne siły. Potrzebujemy do tego łaski, a otrzymujemy ją, modląc się. Tylko trzeba o tym pamiętać, trzeba o to dbać. Bóg nie daje nikomu swej łaski raz na zawsze. By ją mieć, trzeba o nią codziennie prosić, tak jak w Modlitwie Pańskiej prosimy o powszedni, czyli codzienny chleb. Prosząc o łaskę, niejako pielęgnujemy ją w swej duszy, choć wiadomo, że jej źródłem jest zawsze sam Bóg. W każdym razie, otwieramy swe dusze na nią tak, jak pisklęta otwierają swe dzioby na pokarm, który przynosi im do gniazda ptasia matka. Jak życie ciała podtrzymywać trzeba oddychając, jedząc i pijąc, tak podobnie – powtórzę – nadprzyrodzone życie duszy karmić powinniśmy właśnie modlitwą.
Oczywiście mamy wiele wyjątkowych środków do uświęcenia takich jak sakramenty na czele ze spowiedzią i Eucharystią. Nie chcę powiedzieć, że osobista modlitwa jest ważniejsza niż te doskonałe środki uświęcenia, które życie Boże w duszy wzbudzają i pomnażają. Niemniej jednak, jak dobrze wiemy, nie są one jakimiś magicznymi ceremoniami; choć dają łaskę w sposób pewny, to owocność sakramentów zależy od naszej dyspozycji. A ta jest przygotowywana i podtrzymywana właśnie przez osobistą wieź z Bogiem, czyli przez modlitwę. Dlatego, choć mamy sakramenty, powinniśmy dbać o osobistą, modlitewną relację z Bogiem, aby lepiej, owocniej móc z nich korzystać.
Poza tym co już powiedzieliśmy, zwróćmy jeszcze uwagę na kilka kwestii.
Po pierwsze, praktyka osobistej modlitwy jest fundamentem naszego duchowego gmachu i na tym polega w dużej mierze jej znaczenie. Czasami dusze po nawróceniu pragną od razu wielkich rzeczy, próbują wznosić wielkie budowle, marzą o nich i nie odnoszą sukcesów, bo zaniedbują podstawy.
Pod drugie, codzienna, wytrwale praktykowana, modlitwa uczy nas ważnej rzeczy, tej mianowicie, aby nie uzależniać modlitwy i o ogóle praktyk pobożnościowych od naszego nastroju. Kto modli się codziennie, ten modli się niezależnie od swego samopoczucia, humoru czy nastroju, a więc także wówczas, gdy samopoczucie jest złe, humor wisielczy i nastrój minorowy.
Po trzecie, ważność modlitwy najwyraźniej pokazują zaniedbania tej praktyki, czyli negatywne skutki jej braku.
Ogólnie mówiąc, zarówno postęp jak i oziębłość w duchowym życiu są czymś mało dostrzegalnym dla ludzkich oczu. Nie mówimy tu bowiem o materii grzechu ciężkiego, bo taki grzech niszczy życie Boga w duszy, ale mówimy o rozwoju bądź regresie tego co duchowe, a więc niedostrzegalne. Chcemy od razu zobaczyć jakiś znaczący efekt swojej pobożności, jesteśmy ludźmi niecierpliwymi, ale właśnie jako tacy mamy skłonność zaniedbywania rzeczy małych. Zapominamy, że nawet największa gotycka katedra składa się z małych cegieł. Chcemy duchowego postępu szybko, a na małe symptomy oziębłości jesteśmy ślepi, bo nie zawsze jest to coś spektakularnego. Zaniedbania modlitwy są często niedostrzegalne od razu. Podobnie bywa w wielu innych sprawach. Jednak przez dłuższą obserwację i doświadczenie można zauważyć szkodliwość lekceważenia rzeczy małych. Kto to zauważy, ten będzie lepiej przygotowany do pomnażania w swoim życiu dobra i niwelowania zła.
Przytoczmy kilka obrazków z codziennego życia, aby zilustrować zagadnienie. Warto to uczynić, bowiem jeśli nie będziemy w głębi serca przekonani o konieczności modlitwy i korzyściach z niej płynących, to łatwo będziemy ją zaniedbywali. I odwrotnie, im bardziej poznamy owocności i pożytek modlitwy, tym staranniejsi i gorliwsi w jej praktykowaniu będziemy. Szczególnie ma to zastosowanie do praktyk codziennych, a więc często się powtarzających.
Nasi chorzy rzadko kiedy zdrowieją po jednorazowym przyjęciu tabletki czy dawki lekarstwa. Powrót do zdrowia wymaga zazwyczaj dłuższej kuracji. Podobnie jest z modlitwą. Jej skuteczność zależy od konsekwencji osoby modlącej się. Modlitwa bowiem to nie jest jakiś mechanizm działający pod wpływem fizycznego impulsu, lecz to zwrócenie się ku Bogu, skupienie się na Bogu, oddanie należnej Mu czci, wyrażenie żalu za grzechy, prośba o łaskę… Święta Teresa z Avila pięknie zdefiniowała modlitwę jako „podniesienie myśli ku Bogu”. Owocem modlitwy, jak już wspomniałem, jest łaska. Zawsze jesteśmy dłużnikami Boga, a łaska jest darmowym darem, jest czymś czego sobie nie jesteśmy w stanie wysłużyć. Jednak możemy i powinniśmy podjąć z łaską współpracę, to znaczy dobrze skorzystać z otrzymanego daru, dostrzec potrzebę i znaczenie łaski, dziękować za nią, prosić o nią na kolejne dni… Co jest owocem wspomnianej współpracy? Zwycięskie walki z pokusami, dobre uczynki, postęp ku świętości… Nasza relacja z Bogiem jest relacją zależności i nic tego nie zmienia, nawet to, że Bóg jest dla nas dobry i pragnie mieć w nas swoich przyjaciół. Co więcej, ta relacja zależności nie przynosi nam żadnej ujmy, wręcz przeciwnie, stanowi nobilitację, bo służyć takiemu panu jakim Panem jest Jezus Chrystus i takiej pani jaką Panią jest Boża Matka to zaszczyt i honor.
Biorąc to pod uwagę, widać jak smutnym jest stan duszy, która się nie modli. Nie od razu taka dusza widzi co złego się z nią dzieje. Zaniedbanie dostarczania organizmowi potrzebnych rzeczy (witamin i mikroelementów) nie od razu powoduje chorobę. Podobnie dzieje się w przypadku duszy, która się nie modli. Brak modlitwy można porównać nie do silnego trzęsienia ziemi, które zamienia w kilka minut całe miasto w gruzy, tylko do powolnego jałowienia ziemi pozbawionej deszczu. Nie lekceważmy więc codziennej modlitwy. Pamiętajmy o zachęcie Pana Jezusa, który powiedział: „Kto jest wierny w małych rzeczach…”.
Potrzebujemy łaski Bożej, potrzebujemy z nią współpracy, która świadczyłaby o naszej dobrej intencji i skutkowała ostatecznie życiem wiecznym. Tracimy łaskę zaniedbując modlitwę. Jak oddychanie jest nam konieczne, choć nie za każdym oddechem myślimy o tej konieczności, tak i modlitwa. Jest nam konieczna, nawet jeśli nie od razu i nie za każdym razem dostrzegamy jej konieczność. Skutkuje umocnieniem życia duszy, daje siłę by nie upaść, pomaga w złożeniu, gdy trzeba, takiej czy innej ofiary, owocuje cnotami… Jak młody i silny organizm jest odporny na choroby, tak też modląca się dusza. Nasz stosunek do codziennej modlitwy jest barometrem naszej pobożności.
Dlatego pamiętajmy o regularnej modlitwie i nie pozwólmy, aby czas wakacji i urlopu, był czasem wakacji od Zbawiciela i Jego Najświętszej Matki!
Z błogosławieństwem kapłańskim,
ks. Krzysztof Gołębiewski
* * *
AKTUALNOŚCI
* Nauki stanowe, katechezy oraz pogadanki apologetyczne
W okresie wakacyjnym (lipiec-sierpień) nie będzie nauk stanowych, katechez i pogadanek apologetycznych, również nie będzie niedzielnej katechezy. Te formy apostolstwa zostaną wznowione we wrześniu.
* Spotkanie wiernych – piknik Tradycji
W sobotę 2 Sierpnia, po Mszy św. o godz. 10.30 zorganizujemy dla ogółu wiernych kolejne spotkanie integracyjne. Rozpocznie się ono około godz. 12.00 w „wiacie borodziej”. Więcej informacji na plakacie.
* Wieczysta adoracja Bractwa
W piątek 29 sierpnia naszemu przeoratowi przypada zaszczyt odbycia adoracji Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie w ramach wieczystej adoracji Bractwa. Począwszy od 1989 r., na polecenie Przełożonego Generalnego, Bractwo św. Piusa X organizuje wieczystą adorację Najświętszego Sakramentu. Każdego dnia roku w jednym z przeoratów Bractwa na całym świecie trwa adoracja, dzięki czemu ma ona charakter ciągły. Ma też stałe intencje, które są następujące:
– triumf nad wewnętrznymi i zewnętrznymi nieprzyjaciółmi Kościoła,
– nawrócenie Rzymu oraz biskupów,
– uświęcenie kapłanów oraz kandydatów do kapłaństwa,
– wzbudzenie licznych powołań kapłańskich i zakonnych.
U nas wystawienie Najświętszego Sakramentu nastąpi po porannej Mszy św. o 7.15. Najświętszy Sakrament będzie wystawiony przez cały dzień, do Mszy wieczornej o godz. 18.00.
* * *
KRYZYS W KOŚCIELE OKIEM WYTRAWNEGO TEOLOGA
(ciąg dalszy rozważań na temat kryzysu w Kościele
według ks. Mateusza Gaudrona FSSPX)
Czy konsekracje biskupie z 1988 r. nie spowodowały schizmy?
Schizma polega na zasadniczym odrzuceniu władzy papieskiej, a nie na jednostkowym akcie nieposłuszeństwa. Bractwo akceptuje papieża i jego księża modlą się za niego w każdej Mszy świętej. Konsekracje biskupie były wprawdzie zewnętrznie spostrzegane jako akt nieposłuszeństwa, nie spowodowały jednak schizmy. Ponadto z wyżej wymienionych przyczyn zewnętrzne nieposłuszeństwo wobec papieża było całkowicie usprawiedliwione.
Poniższe porównanie może to unaocznić. Istnieje różnica, jeśli ktoś mówi do swego ojca: „To, co robisz, jest błędem”, a jeśli mówi: „Nie jesteś już mym ojcem, nie chcę mieć z tobą nic do czynienia!”. Drugi przypadek odpowiadałby schizmie. Potwierdzają to wybitni znawcy prawa kanonicznego. Castillo kard. Lara, doktor prawa kanonicznego i przewodniczący papieskiej komisji do autentycznej interpretacji prawa kanonicznego, powiedział: „Zaistnienie konsekracji biskupiej bez papieskiego zezwolenia nie jest samo w sobie działaniem schizmatyckim”
Także hrabia Neri Capponi, emerytowany profesor prawa kanonicznego na uniwersytecie we Florencji, uznał, że same konsekracje biskupie wbrew woli papieża nie stanowią schizmy: „Do schizmy trzeba czegoś więcej. Gdyby na przykład założono własną hierarchię, to byłby to akt schizmatycki. Faktem jest, że arcybiskup Lefebvre powiedział po prostu:„Wyświęcam biskupów, aby moja władza wyświęcania przetrwała. Oni nie zajmują miejsca innych biskupów, nie stwarzają żadnego równoległego Kościoła”. Dlatego ten czyn nie był sam w sobie schizmatycki”
Twierdzenie, jakoby arcybiskup Lefebvre i całe Bractwo popadło w schizmę i dlatego było automatycznie ekskomunikowane, jest zatem nieprawdziwe!
Potwierdził to także msgr Perl w wywiadzie udzielonym 12 XII 1997 r. szwajcarskiej gazecie „Le Matin Dimanche”, mówiąc: „Nikt nie neguje, że lefebryści są katolikami”. Msgr Perl jest sekretarzem odpowiedzialnej za tradycjonalistów komisji Ecclesia Dei.
* * *
KALENDARZ LITURGICZNY
Na lipiec A.D. 2025
1 wt. | Uroczystość Najdroższej Krwi P.N. Jezusa Chrystusa, 1 kl. |
2 śr. | Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny, 2 kl., wsp. śś. Processa i Martyniana, Męczenników |
3 czw. | Św. Ireneusza, Biskupa i Męczennika, 3 kl., Pierwszy czwartek miesiąca ku czci Pana naszego Jezusa Chrystusa, Najwyższego Kapłana, modlitwa za kapłanów i o powołania kapłańskie |
4 pt. | dzień ferialny, 4 kl., Pierwszy piątek miesiąca ku czci Najśw. Serca Jezusa |
5 sob. | Św. Antoniego Marii Zaccaria, Wyznawcy, 3 kl., Pierwsza sobota miesiąca ku czci Niepokalanego Serca N.M.P. |
6 niedz. | 4. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego, 2 kl. |
7 pn. | Śś. Cyryla i Metodego, Biskupów i Wyznawców, 3 kl. |
8 wt. | Św. Elżbiety (Portugalskiej), Królowej i Wdowy, 3 kl. |
9 śr. | dzień ferialny, 4 kl. |
10 czw. | Siedmiu Braci Męczenników, śś. Rufiny i Sekundy, Dziewic i Męczennic, 3 kl. |
11 pt. | dzień ferialny, 4 kl., wsp. św. Piusa I, Papieża i Męczennika |
12 sob. | Św. Jana Gwalberta, Opata, 3 kl., wsp. śś. Nabora i Feliksa, Męczenników |
13 niedz. | 5. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego, 2 kl. |
14 pn. | Św. Bonawentury, Biskupa, Wyznawcy i Doktora Kościoła, 3 kl. |
15 wt. | P.P. Św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu, Biskupa i Męczennika, 3 kl., wsp. św. Henryka Cesarza i Wyznawcy |
16 śr. | dzień ferialny, 4 kl., wsp. Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmelu |
17 czw. | dzień ferialny, 4 kl., wsp. św. Aleksego, Wyznawcy |
18 pt. | P.P. Bł. Szymona z Lipnicy, Wyznawcy, 3 kl., wsp. św. Kamila de Lellis, Wyznawcy, wsp. św. Symforozy i Siedmiu Jej Synów, Męczenników |
19 sob. | Św. Wincentego a Paulo, Wyznawcy, 3 kl. |
20 niedz. | 6. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego, 2 kl. |
21 pn. | Św. Wawrzyńca z Brindisi, Wyznawcy i Doktora Kościoła, 3 kl., wsp. św. Praksedy, Dziewicy |
22 wt. | Św. Marii Magdaleny, Pokutnicy, 3 kl. |
23 śr. | Św. Apolinarego, Biskupa i Męczennika, 3 kl., wsp. św. Liboriusza, Biskupa i Wyznawcy |
24 czw. | P.P. Św. Kingi, Dziewicy, 3 kl., wsp. św. Krystyny, Dziewicy i Męczennicy |
25 pt. | Św. Jakuba, Apostoła, 2 kl., wsp. św. Krzysztofa, Męczennika |
26 sob. | Św. Anny, Matki Najświętszej Maryi Panny, 2 kl. |
27 niedz. | 7. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego, 2 kl. |
28 pn. | Śś. Nazariusza i Celsa, Męczenników, Wiktora I, Papieża i Męczennika oraz Innocentego I, Papieża i Wyznawcy, 3 kl. |
29 wt. | Św. Marty, Dziewicy, 3 kl., wsp. śś. Feliksa, Symplicjusza, Faustyna i Beatryczy, Męczenników |
30 śr. | dzień ferialny, 4 kl., wsp. śś. Abdona i Sennena, Męczenników |
31 czw. | Św. Ignacego Loyoli, Wyznawcy, 3 kl. |
Na sierpień A.D. 2025
1 pt. |
dzień ferialny, 4 kl., wsp. Siedmiu Braci Machabejskich, Męczenników, Pierwszy piątek miesiąca ku czci Najśw. Serca Jezusa |
2 sob. |
Św. Alfonsa Marii Liguori, Biskupa, Wyznawcy i Doktora Kościoła, 3 kl., wsp. św. Stefana I, Papieża i Męczennika, Pierwsza sobota miesiąca ku czci Niepokalanego Serca N.M.P. |
3 niedz. |
8. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego, 2 kl. |
4 pn. |
Św. Dominika, Wyznawcy, 3 kl. |
5 wt. |
Rocznica konsekracji Bazyliki Najświętszej Maryi Panny Śnieżnej, 3 kl. |
6 śr. |
Przemienienie Pańskie, 2 kl., wsp. śś. Sykstusa II, Papieża, Felicysyma i Agapita, Męczenników |
7 czw. |
Św. Kajetana, Wyznawcy, 3 kl., wsp. św. Donata, Biskupa i Męczennika, Pierwszy czwartek miesiąca ku czci Pana naszego Jezusa Chrystusa, Najwyższego Kapłana, modlitwa za kapłanów i o powołania kapłańskie |
8 pt. |
Św. Jana Marii Vianneya, Wyznawcy, 3 kl., wsp. śś. Cyriaka, Larga i Szmaragda, Męczenników |
9 sob. |
Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę, 4 kl., wsp. św. Romana, Męczennika |
10 niedz. |
9. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego, 2 kl., wsp. św. Wawrzyńca, Męczennika |
11 pn. |
dzień ferialny, 4 kl., wsp. św. Tyburcjusza, Męczennika oraz św. Zuzanny, Dziewicy i Męczennicy (P.P. W diec. warmińskiej: Najśw. Maryi Panny Świętolipskiej, 3 kl.) |
12 wt. |
Św. Klary, Dziewicy, 3 kl. |
13 śr. |
dzień ferialny, 4 kl., wsp. śś. Hipolita i Kasjana, Męczenników |
14 czw. |
Wigilia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, 2 kl., wsp. św. Euzebiusza, Wyznawcy (W archid. gdańskiej: Roczn. pośw. kośc. kat. w Oliwie, 1 kl.) |
15 pt. |
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, 1 kl. |
16 sob. |
Św. Joachima, Ojca Najświętszej Maryi Panny, 2 kl. |
17 niedz. |
10. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego, 2 kl. (P.P. W diec. pelplińskiej: wsp. św. Jacka, Wyznawcy, Drugiego Patrona diecezji) |
18 pn. |
dzień ferialny, 4 kl., wsp. św. Agapita, Męczennika |
19 wt. |
Św. Jana Eudesa, Wyznawcy, 3 kl. |
20 śr. |
Św. Bernarda, Opata i Doktora Kościoła, 3 kl. |
21 czw. |
Św. Joanny Franciszki Fremiot de Chantal, Wdowy, 3 kl. |
22 pt. |
Uroczystość Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, 1 kl., wsp. śś. Tymoteusza, Hipolita i Symforiana, Męczenników, Święto tytułu (odpust) kościoła Bractwa w Gdyni, |
23 sob. |
Św. Filipa Benicjusza, Wyznawcy, 3 kl. |
24 niedz. |
11. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego, 2 kl., wsp. św. Bartłomieja, Apostoła |
25 pn. |
Św. Ludwika, Króla i Wyznawcy, 3 kl. |
26 wt. |
P.P. Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, 1 kl. |
27 śr. |
Św. Józefa Kalasantego, Wyznawcy, 3 kl. |
28 czw. |
Św. Augustyna, Biskupa, Wyznawcy i Doktora Kościoła, 3 kl., wsp. św. Hermesa, Męczennika |
29 pt. |
Ścięcie św. Jana Chrzciciela, 3 kl., wsp. św. Sabiny, Męczennicy |
30 sob. |
Św. Róży z Limy, Dziewicy, 3 kl., wsp. śś. Feliksa i Adaukta, Męczenników |
31 niedz. |
12. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego, 2 kl. |
Porządek Mszy św. w naszym kościele przeoratowym na kolejne tygodnie podawany będzie w kruchcie kościoła oraz można go będzie znaleźć w internecie:
na stronie gdyńskiego przeoratu: https://gdynia.fsspx.pl