Spotkanie młodzieży sierpień 2020 (relacja i zdjęcia)

W dniach 7-9 sierpnia 2020 roku odbyła się wycieczka młodzieży z gdyńskiego przeoratu. Wycieczka rozpoczęła się w piątek od Mszy Świętej śpiewanej z okazji pierwszego piątku miesiąca. Po zakończeniu Mszy Św. Udaliśmy się na kolację. Dzień zakończyliśmy wspólnym oglądaniem filmu, który idealnie obrazował jakie zagrożenia stanowią dla nas media społecznościowe. Kolejny dzień rozpoczął się od Mszy Świętej oraz od pożywnego śniadania. W dalszej części dnia odbył się wykład. Ksiądz Krzysztof poruszył temat oceniania wstępnego ludzi wraz z ocenianiem ich czynów. Około godziny 10.30 nastąpił wyjazd do Żarnowca. W czasie godzinnej podróży można było podziwiać lokalne miejscowości kaszubskie oraz elektrownię wodną w Żarnowcu. Pierwszym miejscem do zwiedzania było opactwo benedyktynek, wcześniej cysterek. Fundatorami klasztoru Cysterek byli cystersi oliwscy. Fundacja nastąpiła zapewne w 1235 roku, co może potwierdzić bulla protekcyjna papieża Innocentego IV, biorąca oliwskie opactwo wraz z dobrami, w tym jezioro obok siedziby cysterek, pod opiekę papiestwa. W 1589 roku żarnowiecki klasztor cysterek został skasowany, ich budynki i dobra zostały przejęte przez benedyktynki. Trzy ostatnie zakonnice odeszły z klasztoru. W 1772 władze pruskie sekularyzowały zakonne dobra. W 1834 klasztor został skasowany. Od 1946 jest ponownie siedzibą benedyktynek. Niestety z powodu odbywających się rekolekcji dla sióstr nie mogliśmy zwiedzić klasztoru. Następnie wyruszyliśmy pieszo do pobliskiej miejscowości Dąbki, w której znajduje się wieża widokowa. Mimo upału, każdy z uczestników był zadowolony z około 2 godzinnego spaceru. Wieczorem odbył się długo wyczekiwany grill, który zakończyliśmy wspólnym wieczorem gier planszowych. Kolejny dzień przywitaliśmy uroczysta Mszą Świętą niedzielną. Po zjedzeniu wspólnego niedzielnego posiłku udaliśmy się do pobliskiego Zoo, znajdującego się w Gdańsku Oliwie. Można było podziwiać różnorakie zwierzęta począwszy od żółwi, zebr, żyraf i słoni po surykatki, różnorakie ptactwo oraz pingwiny. Po około 3 godzinnym zwiedzaniu rozjechaliśmy się do domów z niecierpliwością czekając na kolejną wycieczkę.