1. Jak powstał Trzeci Zakon FSSPX?
Przez kilka lat wielu katolików nalegało aby utworzyć Trzeci Zakon Bractwa będący dla nich pewną drogą zachowania wiary i dążenia do doskonałości. Księża Bractwa zatroskani o dobro duchowe wiernych przekazali ich nalegania Arcybiskupowi Lefebvre. W odpowiedzi założył on w 1980 roku Trzeci Zakon Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X.
2. Jakie są jego główne założenia?
Celem III Zakonu jest uświęcenie jego członków, pomoc w odnowieniu katolickiego kapłaństwa na wzór Chrystusa- Wiecznego Kapłana, oraz walka o zbawienie wszystkich dusz. Środkami by tego dokonać są obowiązki tercjarza, które wyznacza Reguła. Duch Trzeciego Zakonu zgodny jest z duchem Kościoła Katolickiego, wyrażanym w Jego nieomylnym magisterium. Centrum życia wszystkich członków Bractwa, a więc także tercjarzy jest Msza Święta Wszechczasów, odkrycie i zgłębianie Jej tajemnic. Tercjarze uczestniczą we wszystkich zasługach i owocach duchowych Bractwa, przez dążenie do osobistej świętości powiększają także te zasługi i wypraszają łaski potrzebne całej duchowej rodzinie Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X. Trzeci zakon jest duchowym zabezpieczeniem dla osób żyjących w świecie, dając im silną duchową kadrę, która pozwala im „żyć w świecie, a nie z tego świata”. Powinien być elitą katolików prowadzących apostolat w swoich parafiach (kaplicach i kościołach) dając przykład gorliwego życia modlitwy i uświęcenia.
3. Jak mogę zostać członkiem Trzeciego Zakonu?
Przystąpienie do Trzeciego Zakonu odbywa się w trzech etapach: najpierw należy wysłać pisemną prośbę o przystąpienie do jego Duszpasterza (stehlin@piusx.org.pl lub listownie Przeorat Św. Piusa X, ul. Garncarska 32, 04-886 Warszawa) oraz odbyć z nim osobistą rozmowę, po odpowiedzi Duszpasterza rozpoczyna się roczny postulat, w którym postulant sprawdza swoją wierność Regule, a następnie podczas uroczystej ceremonii składa przyrzeczenie, czyli Profesję.
4. Kto może zostać Tercjarzem?
Członkami Trzeciego Zakonu mogą zostać kapłani i świeccy, mający kontakt z Bractwem, którzy poznali dogłębnie duchowość Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X i pragną włączyć się w jego działalność i apostolat. Niepełnoletni za zgodą rodziców mogą się zgłosić od 12 roku życia.
5. Czy Tercjarzami mogą zastać także wierni, którzy nie mają możliwości codziennego uczestnic-twa we Mszy Świętej Wszech-czasów?
Tak. Jeśli uczestnictwo we Mszy świętej jest niemożliwe wystarczy 15 minut rozważania jej tajemnic, oraz duchowa komunia. Tercjarze biorą pełny udział w duchowych owocach i zasługach Bractwa, a więc czerpią w sposób pełniejszy łaski z wszystkich Mszy św. odprawianych przez jego kapłanów. Dlatego kiedy fizyczna obecność na Mszy św. nie jest możliwa duchowa łączność tercjarza z kapłanem odprawiającym Mszę św. i jej rozważanie wystarcza do spełnienia tego obowiązku. Co więcej, tercjarze uczestniczą w owocach wszystkich Mszy św. odprawianych przez wszystkich kapłanów Bractwa, to jakby duchowo uczestniczyli we wszystkich Mszach Świętych odprawianych codziennie przez kapłanów Bractwa. Nie można wyobrażać sobie ogromnych łask, które tercjarze z tego tytułu otrzymują.
6. Czy konieczne jest aby obydwoje małżonków było Tercjarzami?
Nie, jednak w tej kwestii należy pytać Duszpasterza Trzeciego Zakonu przedstawiając osobistą sytuację.
7. Czy Trzeci Zakon to tylko tercjarska Reguła?
Trzeci Zakon to coś więcej niż samo wypełnianie Reguły. Reguła jest tylko zewnętrznym wyrazem duchowego życia skoncentrowanego na niewyczerpanym źródle łask- Mszy świętej. Dlatego bycie tercjarzem to nieustanne pogłębianie własnego życia duchowego, to doskonałe oddanie się Niepokalanej ze wszystkim władzami swej duszy aby Ona odnowiła katolickie kapłaństwo oraz życie rodzinne i zakonne. Trzeci Zakon to duchowa rodzina, której Matką i wychowawczynią jest Maryja prowadząca codziennie swe dzieci przed ołtarz aby tam ukazywać im Tajemnice Krzyża.
Ks. Karol Stehlin FSSPX, Cel i duch Trzeciego Zakonu
Trzeci Zakon Bractwa został założony 1 listopada 1980 roku przez arcybiskupa Marcelego Lefebvre dla tych wiernych, którzy wypełnieni pragnieniem własnego uświęcenia, chcą w szczególny sposób dołączyć do Bractwa Św. Piusa X oraz wspierać pracę apostolską jego kapłanów. Dzięki temu członkowie Trzeciego Zakonu, zwani tercjarzami, uczestniczą w łaskach uzyskiwanych przez modlitwy i zasługi członków Bractwa. „Tercjarze starają się żyć w duchu Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, który jest niczym innym niż duch Kościoła katolickiego: Duch żywej Wiary ukazywanej w całej Tradycji, w nieomylnym magisterium, wyrażanej i przedstawianej w katechizmie Soboru Trydenckiego, w Wulgacie, w nauczaniu Doktora anielskiego św. Tomasza z Akwinu i w liturgii wszechczasów. Duch prawidłowo rozumianego posłuszeństwa wobec władz Kościoła, o ile są one wierne ostatecznemu celowi ich urzędu, mianowicie rozszerzeniu katolickiej Wiary i Królestwa Chrystusa Pana. Duch czujności wobec wszystkiego, co może skazić Wiarę. Ożywiony tym duchem, III Zakon razem z Bractwem Kapłańskim Św. Piusa X broni społecznego królowania Pana naszego Jezusa Chrystusa i walczy przeciw liberalizmowi i modernizmowi jako plagom spółczesności, wydającym Kościół jego wrogom. Duch odkrycia zasadniczego znaczenia Ofiary Mszy św. i jej tajemnic. W niej znajduje się sens i źródło życia chrześcijańskiego, życia ofiary i współodkupienia. Duch czułego i synowskiego nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny według duchowości św. Ludwika Marii Grignon de Montfort, do św. Józefa i do św. Piusa X” (Reguła III Zakonu).
Sposób życia duchowego dla wiernych świeckich
Ponieważ jesteśmy ludźmi mającymi duszę i ciało, nasze życie religijne składa się z aktów wewnętrznych i zewnętrznych. Nasza dusza jest nieskończenie wyższa od ciała, dlatego wewnętrzne życie duszy jest nieskończenie ważniejsze od aktów zewnętrznych. Ponieważ nasze ciało żyje tylko wtedy, gdy jest ożywiane przez duszę, nasze akty zewnętrzne również byłyby martwe, gdyby nie były ożywiane wewnętrznym życiem. Jednak te akty zewnętrzne są ważne, niezmiernie ważne, ponieważ człowiek składa się nie tylko z duszy, ale dusza jego żyje w ciele, wyraża się w ciele, działa przez ciało. Również członkostwo Trzeciego Zakonu zawiera te dwa istotne aspekty: „duszą” jest ideał, duchowość i wynikająca z niej reguła życia, „ciałem” są konkretne zewnętrzne obowiązki. Im bardziej są one ożywione i natchnione duchowością, tzn. miłością do Boga, do Chrystusa Pana, do Matki Bożej, do Mszy świętej, do kapłaństwa – tym bardziej są one wartościowe, uświęcające i apostolskie: uświęcają własną duszę i dusze innych, zwłaszcza kapłanów, których współpracownikami jesteśmy. Obowiązki te stanowią formę, ramę, szkielet, który utrzymuje, kształtuje i harmonizuje nasze życie duchowe. Życie nasze składa się z kolejnych dni, wszystko inne albo minęło i już nigdy nie wróci, albo tego jeszcze nie ma. Dlatego tzw. Obowiązki codzienne są najbardziej konkretne, jasne, a także wymagające.
Msza święta: fundament – droga – cel
„W kapłańskim dziele wszystko odnosi się do Ofiary Mszy świętej. Msza święta nadaje kapłanowi sens istnienia, jest ona jego tożsamością, jego racją bytu. Zatem tercjarze starają się, przez odpowiednią lekturę i przede wszystkim przez czynne uczestnictwo, coraz bardziej cenić oraz zgłębiać wielką tajemnicę Mszy świętej. Między duszą a odwiecznym i najwyższym Kapłanem Jezusem Chrystusem powinno powstawać zażyłe zjednoczenie w miłości, zjednoczenie woli i zamiarów. Uczestnictwo we Mszy świętej uzdalnia dusze do naśladowania naszego Pana na Jego drodze krzyżowej aż do Golgoty. Z Nim mają poświęcać się i oddawać dla zbawienia wielu. Kto życie swe ofiarowuje za kapłanów, którym zlecono właściwe zadanie uświęcenia dusz, ten spoczywa w samym Sercu Jezusowym i jednoczy się z Nim w tym, co Jemu leży najwięcej na Sercu i z powodu czego przyjął On naturę ludzką i stał się kapłanem. Znaczy to odpowiadać bardziej skutecznie oczekiwaniu naszego boskiego Odkupiciela, który jest trawiony nieskończonym pragnieniem dusz. Chociaż kielich Jego ofiary jest doskonały i obfity, udziela On nam wzniosłego zaszczytu dodawania do Jego cierpienia i ofiary naszej malutkiej kropli wody, uzależniając zbawienie wielu dusz od naszego współdziałania. Wybranym i wyróżnionym sługą, przez którego Bóg daje się ludziom, jest kapłan. Przez modlitwę i ofiarę współpracować nad tym, żeby kapłan coraz lepiej odpowiadał swojemu wzniosłemu powołaniu, jest aktem najwyższej miłości. W taki sposób wierni mają najpiękniejszy udział w wielkości i piękności Kościoła i jego rozszerzeniu. Oto zadanie, które Boża Opatrzność wyznaczyła III Zakonowi Bractwa Św. Piusa X” (List Przełożonego Generalnego Bractwa Św. Piusa X do tercjarzy). Członkowie III Zakonu starają się zatem – w miarę możliwości i o ile obowiązki na to pozwalają – codziennie uczestniczyć we Mszy świętej Wszechczasów. Statuty III Zakonu podkreślają uczestnictwo we Mszy świętej według tradycyjnego obrządku, „a nie w Novus Ordo Missae z powodu niebezpieczeństwa utraty wiary i nabycia ducha protestanckiego”. Msza święta jest przecież głównym środkiem uświęcenia i nie może stać się środkiem utraty wiary i prawdziwego wewnętrznego życia. Novus Ordo Missae natomiast, oprócz poważnych niejasności i błędów doktrynalnych, skłania uczestnika do niestosownego zachowania się wobec nieskończonego majestatu Bożego (komunia na stojąco, opuszczenie przyklękania, gesty i śpiewy rozpraszające i często niegodne etc.) i do zapomnienia najważniejszych prawd Wiary potrzebnych do wytrwania na drodze do Nieba. „Członkowie nie będący kapłanami (…) będą mieć cześć dla miejsc i przedmiotów służących liturgii. Dołożą starań dla podniesienia blasku liturgii przez muzykę, śpiew i wszystko, co zgodnie z prawem może przyczynić się do wzniesienia się dusz ku rzeczywistościom niebiańskim, ku Trójcy Świętej, ku Aniołom i Świętym” (Statuty Bractwa II, 4). Jest to wielki zaszczyt, jeśli możemy pomagać i służyć Bogu w Jego świątyni: ozdabiać ołtarze kwiatami, sprawować funkcję zakrystiana, śpiewać w chórze, grać na organach, a zwłaszcza służyć do Mszy świętej. Każdy według swoich możliwości i talentów w uzgodnieniu z odpowiedzialnym kapłanem niech przyczynia się do upiększania i rozprzestrzeniania prawdziwego kultu Bożego. Miłość do źródła naszego zbawienia, do Kalwarii obecnej na ołtarzu, rodzi pragnienie, by jak najwięcej dusz pociągnąć do Mszy świętej Wszechczasów. Nieraz chcielibyśmy jak najwięcej dusz do nieba wprowadzić, ale nie wiemy jak. Otóż zbliżanie kogoś do tego ogniska Boskiej miłości jest najskuteczniejszym czynem apostolstwa, ponieważ Msza święta „wynosi nas ponad ziemię i ponad samych siebie; i otacza nas obłokiem mistycznej słodyczy i wzniosłości liturgii więcej niż anielskiej; sama nas oczyszcza i oczarowuje swym niebiańskim urokiem tak, że wszystkie nasze zmysły zdają się widzieć, słyszeć, czuć, smakować i dotykać czegoś, czego ta ziemia dać nie może” (o. Faber). […]
Trzeci Zakon Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X