Agata Olszewska, Msza Wszech Czasów na ziemi warmińskiej

„Gazeta Gietrzwałdzka”, nr 19/551, 10-23.09.2011, s. 11

 

Tradycja w Olsztynie

W niedzielę 25 września 2011 r. już po raz piąty mieszkańcy Olsztyna i okolic będą mogli uczestniczyć we Mszy Świętej Wszech Czasów, zwanej też mszą trydencką. Jest to msza św., która była sprawowana w kościołach katolickich całego świata przez ostatnie kilkaset lat (a nawet, można powiedzieć, w swoim zasadniczym kształcie, przez dwadzieścia wieków chrześcijaństwa) aż do soboru watykańskiego II, kiedy dokonano rewolucji liturgicznej.

Odprawiano ją jeszcze w trakcie trwania soboru, aż do czasu, kiedy to (w 1967 roku) wydany został tzw. mszał Pawła VI, zawierający radykalnie zmienioną, mocno uproszczoną liturgię. Nowa liturgia podkreśla aspekt mszy św. jako „pamiątki”, nie zaś ofiary Jezusa Chrystusa.

Wraz z soborem zniknęła też z kościołów łacina, ten uniwersalny język świata chrześcijańskiego. Msza trydencka znalazła się na cenzurowanym. Tymczasem w roku 1570 święty papież Pius V wydał bullę Quo primum, w której uroczyście stwierdził, że nikt nigdy nie może zakazać żadnemu kapłanowi odprawiania mszy św. wg rytu trydenckiego. To właśnie ten papież ogłosił ją Mszą Świętą Wszech Czasów.

 

Kontrrewolucja, czyli obrona „starej mszy”

Losy mszy trydenckiej podczas ostatnich kilkudziesięciu lat układały się by tak rzec, bardzo burzliwie. Po karkołomnych liturgicznych eksperymentach, jakie wylansował ostatni sobór, nastąpiła zdecydowana reakcja obrońców Tradycji. Byli to dwaj biskupi: Francuz, abp Marceli Lefebvre i wspierający go Brazylijczyk, bp de Castro Mayer. Abp Lefebvre powołał do życia w 1969 roku w Szwajcarii Bractwo Kapłańskie św. Piusa X. Pius X, czyli Jan Baptysta Sarto (ur. 1855, zm. 1914), ostatni kanonizowany papież, sprawował Urząd Piotrowy w latach 1903-1914. Był on papieżem, który zdecydowanie potępiał modernizm, czyli zmiany w Kościele pod wpływem modnych idei filozoficznych, wprowadzane przez zwolenników tzw. nowinek teologicznych. Pius X – o czym rzadko się wspomina – był synem potomka emigrantów z Polski. A zatem był to de facto pierwszy „polski papież”!

Zadaniem Bractwa św. Piusa X stało się przede wszystkim przechowanie tradycyjnej doktryny i liturgii Kościoła. Msza trydencka znalazła się w centrum jego duchowości. Nie mniej ważnym celem Bractwa było kształcenie i formacja kapłanów w oparciu o filozofię św. Tomasza z Akwinu, którego myśl przez siedem wieków była w Kościele podstawą wszelkiego nauczania.

Dzięki nieprzejednanej postawie abp. Lefebvre'a oraz rzesz obrońców Tradycji, katolików z Francji i innych krajów Europy zachodniej, pomimo przeciwności, szykan i szerzeniu oszczerczych informacji, Bractwo rozwijało się systematycznie – najpierw w Europie, stopniowo także w Stanach Zjednoczonych, Argentynie, Afryce i Australii. Dziś liczy ono około tysiąca księży i braci zakonnych oraz sióstr z wiernych Tradycji zgromadzeń zakonnych. Prowadzi seminaria, szkoły i działalność misjonarską na całym świecie.

 

Rychłe pojednanie?

Rozmowy na temat pełnego uznania Bractwa przez Stolicę Apostolską zostały zapoczątkowane jeszcze za pontyfikatu Jana Pawła II. Paradoksalnie, za papieża, który obłożył ekskomuniką abp Lefebvre’a i czterech wyświęconych przez niego biskupów! Przedmiotem spornym zawsze okazywała się sprawa tzw. nowej mszy, Novus Ordo Missae, której abp Lefebvre i jego kapłani nie chcieli sprawować, widząc w niej wiele elementów protestanckich i, w rezultacie, źródło zagrożenia wiary. Ekskomunikę – która nie obejmowała ani kapłanów Bractwa, ani wiernych – zdjął dwa lata temu Benedykt XVI. Na temat okoliczności podjęcia tej decyzji obecny papież, w sposób interesujący i daleki od obowiązującej „czarnej legendy” Bractwa, wypowiada się w wywiadzie-rzece, jaką przeprowadził z nim w grudniu minionego roku niemiecki dziennikarz Peter Seewald, pt. „Światłość świata” (wyd. Znak). Benedykt XVI podkreśla z dużym naciskiem, że powodem nałożenia ekskomuniki nie było wcale stanowisko Bractwa wobec soboru, niezmiennie krytyczne, lecz ścisłe kwestie prawne. Abp Lefebvre nie otrzymał zgody Ojca świętego na konsekrowanie biskupów, pomimo że zwracał się w tej sprawie wielokrotnie do papieża. To, co wówczas dla wielu duchownych i świeckich katolików było przykładem nagannego braku posłuszeństwa, dziś jest przedmiotem daleko bardziej subtelnych analiz w samym Kościele i o wiele bardziej wyważonych ocen. Zdaniem znaczącej grupy prawników-kanonistów, ekskomunika była od początku nieważna, co musiał wiedzieć nie tylko abp Lefebvre, ale i – rzecz jasna – sam papież.

Pomimo tak dramatycznych wydarzeń, bardzo obciążających opinię o Bractwie św. Piusa X, Stolica Apostolska dwa lata temu zainaugurowała serię poważnych rozmów na tematy doktrynalne z przedstawicielami Bractwa. Odbywają się one w Watykanie na najwyższym szczeblu i bez żadnych „warunków wstępnych”, co potwierdza szacunek, jaki przedstawiciele dyplomacji Stolicy Świętej żywią wobec przełożonych Bractwa. Celem rozmów jest z jednej strony doprowadzenie do uzyskania statusu kanonicznego przez Bractwo Św. Piusa X, z drugiej, co wydaje się jeszcze ważniejsze, rozpatrzenie zgodności dokumentów ostatniego soboru z tradycyjnym Magisterium i doktryną Kościoła.

 

Mszę św. wszech czasów w Olsztynie odprawi kapłan Bractwa św. Piusa X, ks. Karol Stehlin. Po mszy wygłosi wykład, który wywołał już bardzo żywy oddźwięk wśród słuchaczy w innych miastach, pt. „Tradycyjna Msza Święta – największy skarb”.

Msza św. i wykład odbędą się 25.09.2011 r. o godz. 18 w Warmińsko-Mazurskiej Izbie Rzemiosła i Przedsiębiorczości (ul. Prosta 38, sala 131).

Będzie to kolejne wydarzenie bez precedensu. Podczas Mszy trydenckiej będzie się można pomodlić tak, jak modliły się pokolenia naszych przodków, nasze babcie i dziadkowie.

Warto wyciągnąć z szuflad mszaliki z dawną liturgią, tradycyjnymi modlitwami i starymi pieśniami, i posłuchać, jak na nowo rozbrzmiewa łacina – nieobecna w naszych kościołach od blisko pięćdziesięciu lat.

 

Agata Olszewska