„Najwyższy Czas!”, 2.02.2008, http://prawica.net/node/10813
Aleksander Majewski
13 stycznia w kościołach archidiecezji gdańskiej odczytano list JE ks. abpa Tadeusza Gocłowskiego, w którym przestrzega przed uczestnictwem w Mszach św. sprawowanych przez kapłanów z Bractwa św. Piusa X (FSSPX). Co ciekawe, uczynił to w Tygodniu Jedności Chrześcijan.
W liście Arcybiskupa czytamy:
„Uczestnik Soboru Watykańskiego II, francuski arcybiskup Marcel Lefebvre, uznał uchwały soborowe za zbyt nowatorskie i szkodliwe dla Kościoła. Odrzucił nauczanie soboru i zerwał łączność z Kościołem. Nie uznawał władzy papieża jako zastępcy Chrystusa na ziemi i następcy św. Piotra. Lefebvre założył w Szwajcarii nową wspólnotę, którą nazwał Bractwem św. Piusa X.”
Ze słów gdańskiego metropolity wynika, że śp. ks. abp Marcel Lefebvre założył Bractwo po rzekomym zaciągnięciu na siebie ekskomuniki w 1988 r. JE ks. abp Gocłowski nie wspomniał jednak o tym, że FSSPX zostało założone w 1970 r. za zgodą ówczesnego papieża – JŚw. Pawła VI. Trudno też zgodzić się ze stwierdzeniem, sugerującym negację Urzędu Papieskiego przez śp. ks. abp Lefebvre (w końcu przeciwnicy założyciela Bractwa św. Piusa X oskarżali go o „nadmierny konserwatyzm”, a w nim trudno o odrzucenie prymatu Papieża!).
W dalszej części listu, metropolita gdański twierdzi, że ryt w jakim odprawiane są Msze św. Bractwa jest nieważny: „Przypominam tę fundamentalną zasadę i proszę wiernych, by zdecydowanie unikali udziału w tej liturgii”. Czy zatem liturgia, którą „uwolnił” JŚw. Benedykt XVI w swoim liście motu proprio „Summorum Pontificum” jest wymysłem śp. ks. abp Marcela Lefebvre czy Mszą Wszechczasów, skodyfikowaną przez św. Piusa V, ukochaną przez wielu świętych i wreszcie uznaną za nadal obowiązującą?
JE ks. abp Gocłowski ma jednak wielu sojuszników. Jednym z nich jest choćby o. Grzegorz Kluz, szczycący się etykietą „specjalisty w zakresie sekt i nowych ruchów religijnych”, który powiedział: „Członkowie Bractwa św. Piusa X zostali ekskomunikowani przez papieża. Każdy, kto wstępuje świadomie do ich wspólnoty [czynnie uczestniczy w Mszach św. sprawowanych przez księży FSSPX – przyp. AM], również zostaje objęty ekskomuniką”. W podobnym tonie był napisany list Arcybiskupa.
Tego typu opinie są sprzeczne z oficjalnym komunikatem Papieskiej Komisji Ecclesia Dei z 18 stycznia 2003 r., w którym czytamy: „można wypełnić niedzielny obowiązek, uczestnicząc we mszy odprawianej przez kapłana Bractwa św. Piusa X” i wypowiedziami kierującego tą komisją JEm. ks. kard. Dario Castrillona Hoyosa, który wielokrotnie wspominał, że to, co mówią członkowie i sympatycy Bractwa nie stawia ich poza Kościołem.
Czy zatem JE ks. abp Gocłowski nie przeciwstawia się postanowieniom organu, działającego na zlecenie Papieża – głowy Kościoła Rzymsko-katolickiego? Czy zdaniem arcybiskupa, JŚw. Jan Paweł II mylił się, zezwalając na wydawanie takich opinii Komisji Ecclesia Dei? Czy błąd popełnił JŚw. Benedykt XVI, kontynuujący rozmowy z Przełożonym Generalnym FSSPX JE ks. bp Bernardem Fellayem? Należy zastanowić się, czy gdański metropolita nie stawia się ponad Papieżem i posiada prawo do oskarżania o herezje Bractwa, któremu patronuje św. Pius X.
W tym samym czasie, gdy Arcybiskup potępia działalność grupy ludzi, przyznających się do wiary rzymsko-katolickiej, dostojnicy kościelni mówią o pojednaniu z protestantami (którzy odrzucają kult Matki Bożej), prawosławnymi (odrzucającymi Papieża), Muzułmanami (uważającymi Jezusa Chrystusa za zwykłego człowieka) i Żydami (dla których Jezus był szarlatanem). Czy zatem szacunek, na którym ma opierać się dialog, nie dotyczy tylko Bractwa św. Piusa X?!