„Onego czasu przyszedł Jezus i stanął w pośrodku i rzekł do nich: “Pokój wam!” ” (J 20, 19) Drogie sercu pozdrowienie! I więcej jeszcze niż pozdrowienie! Albowiem pokój był owocem dzieła Odkupienia.
Szatan zniweczył pokój między Bogiem i ludzkością, wydarł go z serca człowieka i zabiegał, by za wszelką cenę utrzymać to rozdwojenie i poróżnienie miedzy Ojcem i dziećmi. Wtedy przyszedł Bóg-Człowiek i swoim dziełem Odkupienia pojednał niebo z ziemią. Albowiem Chrystus „opowiedział pokój (…) przezeń mamy przystęp do Ojca” (Ef 2, 17). Chrystus, którego przepowiedział prorok jako „Księcia pokoju” (Iz 9, 6). Chrystus, który powiedział: „Pokój mój daję wam, pokój mój zostawuję wam” (J 14, 27).
O jednym nie wolno ci zapominać: po grzechu pierworodnym nie ma zupełnego pokoju na ziemi. Nigdzie nie znajdziesz pokoju niebiańskiego. Lecz pewien błogosławiony przedsmak pokoju możesz znaleźć. „Wiele pokoju tym, którzy zakon Twój miłują” (Ps 118, 165). Jeżeli więc możesz powiedzieć: Panie, Boże mój, między mną a Tobą nie zachodzi nic, co by nas dzieliło, nie ma grzechu ciężkiego!, to w takim razie jesteś szczęśliwy, gdyż jesteś dzieckiem pokoju. – Następnie mówi Apostoł: „Nie stawajmy się chciwi próżnej chwały, jedni drugich drażniąc, jedni drugim zazdroszcząc” (Gal 5, 26). A więc nie szukaj własnego „ja”, inaczej zniknie pokój wewnętrzny.
Nie daj się ponosić powodzeniu, ani nie zniechęcaj się niepowodzeniem, lecz działaj jedynie dla Boga, bo inaczej nigdy nie zdobędziesz równowagi duchowej. Trzymaj się wreszcie z dala od tego, kto chce wpoić w swoich zwolenników separację od Boga, a tym samym wewnętrzny i zewnętrzny, czasowy i wieczny niepokój. Jego zasięg i wpływ rośnie gwałtownie. A nadto z dnia na dzień coraz bardziej przejawia się jego zaciekłość. W Bolszewii pozdrawiają się szatańskim ukłonem: „Nie ma Boga!” A odpowiedź brzmi: „Nie było Go i nie będzie!”* Kto tam chce uzyskać pracę lub stanowisko musi w duszę i Boga nie wierzyć, albo przynajmniej z tą wiarą się ukrywać. Są tacy, którzy w szatańskiej zaciekłości tatuują na swym ciele te słowa: „Nie ma Boga!”** Czy to nie przypomina słów Objawienia św. Jana: „I uczyni, (potwór piekielny), ze wszyscy mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolni mieli cechę na prawej ręce swojej, albo na czołach swoich. A iżby żaden nie mógł kupić, ani sprzedać, jeno który ma cechę” (Ap 13, 16). Przerażające są horoskopy dla Europy chrześcijańskiej. A ona zdaje się niczego nie zauważać, lub nie chce niczego widzieć! Czy pojmujesz teraz niezwykłe zadania Akcji Katolickiej?*** „Starajmy się o to, co do pokoju należy i tego, co jest ku zbudowaniu, społem strzeżmy” (Rz 14, 19).
Szatan zniweczył pokój między Bogiem i ludzkością, wydarł go z serca człowieka i zabiegał, by za wszelką cenę utrzymać to rozdwojenie i poróżnienie miedzy Ojcem i dziećmi. Wtedy przyszedł Bóg-Człowiek i swoim dziełem Odkupienia pojednał niebo z ziemią. Albowiem Chrystus „opowiedział pokój (…) przezeń mamy przystęp do Ojca” (Ef 2, 17). Chrystus, którego przepowiedział prorok jako „Księcia pokoju” (Iz 9, 6). Chrystus, który powiedział: „Pokój mój daję wam, pokój mój zostawuję wam” (J 14, 27).
O jednym nie wolno ci zapominać: po grzechu pierworodnym nie ma zupełnego pokoju na ziemi. Nigdzie nie znajdziesz pokoju niebiańskiego. Lecz pewien błogosławiony przedsmak pokoju możesz znaleźć. „Wiele pokoju tym, którzy zakon Twój miłują” (Ps 118, 165). Jeżeli więc możesz powiedzieć: Panie, Boże mój, między mną a Tobą nie zachodzi nic, co by nas dzieliło, nie ma grzechu ciężkiego!, to w takim razie jesteś szczęśliwy, gdyż jesteś dzieckiem pokoju. – Następnie mówi Apostoł: „Nie stawajmy się chciwi próżnej chwały, jedni drugich drażniąc, jedni drugim zazdroszcząc” (Gal 5, 26). A więc nie szukaj własnego „ja”, inaczej zniknie pokój wewnętrzny.
Nie daj się ponosić powodzeniu, ani nie zniechęcaj się niepowodzeniem, lecz działaj jedynie dla Boga, bo inaczej nigdy nie zdobędziesz równowagi duchowej. Trzymaj się wreszcie z dala od tego, kto chce wpoić w swoich zwolenników separację od Boga, a tym samym wewnętrzny i zewnętrzny, czasowy i wieczny niepokój. Jego zasięg i wpływ rośnie gwałtownie. A nadto z dnia na dzień coraz bardziej przejawia się jego zaciekłość. W Bolszewii pozdrawiają się szatańskim ukłonem: „Nie ma Boga!” A odpowiedź brzmi: „Nie było Go i nie będzie!”* Kto tam chce uzyskać pracę lub stanowisko musi w duszę i Boga nie wierzyć, albo przynajmniej z tą wiarą się ukrywać. Są tacy, którzy w szatańskiej zaciekłości tatuują na swym ciele te słowa: „Nie ma Boga!”** Czy to nie przypomina słów Objawienia św. Jana: „I uczyni, (potwór piekielny), ze wszyscy mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolni mieli cechę na prawej ręce swojej, albo na czołach swoich. A iżby żaden nie mógł kupić, ani sprzedać, jeno który ma cechę” (Ap 13, 16). Przerażające są horoskopy dla Europy chrześcijańskiej. A ona zdaje się niczego nie zauważać, lub nie chce niczego widzieć! Czy pojmujesz teraz niezwykłe zadania Akcji Katolickiej?*** „Starajmy się o to, co do pokoju należy i tego, co jest ku zbudowaniu, społem strzeżmy” (Rz 14, 19).
(z dzieła o. Atanazego Bierbauma OFM pt. Z Bogiem. Rozmyślania dla ludzi świeckich na wszystkie dni roku w duchu Akcji Katolickiej, Kraków 1934)
Dodatki z perspektywy czasów dzisiejszych:
Ad * W lożach masońskich wielu rytów na Zachodzie i wielu gabinetach biurokracji brukselskiej dzieje się tak samo, albo bardzo podobnie.
Ad ** Inni (niewidoczny dla oka, ale podobnej treści) duchowy tatuaż ryją na swej duszy.
Ad *** Dzisiejsza Akcja Katolicka straciła w posoborowej atmosferze mobilność i energię, choć działa w niej pewnie niemało ofiarnych ludzi dobrej woli. Nie ustrzegła się jednak od soborowych błędów, które ją obezwładniły i duchowo zdemobilizowały. Dziś energią przedwojennej Akcji Katolickiej cechuje się Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X.