Msza Trydencka w Połczynie-Zdroju

„Wieści Świdwińskie”, 21.04.2008, Nr 8 (15).

http://wppp2.ovh.org/str/artykul.php?id=1208710999&gaz=ws

7 lipca 2007 r. papież Benedykt XVI ogłosił motu proprio „Summorum Pontificum”, którego rozporządzenia weszły w życie z dniem 14 września 2007 r. W niedzielę, 2 marca br., o godzinie 17.30 w Połczynie-Zdroju została odprawiona Msza Święta Wszechczasów, zwana też Mszą Trydencką. Prawdopodobnie była to pierwsza Msza Trydencka odprawiona w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, a może nawet w województwie zachodniopomorskim.

Mszę świętą odprawił zaproszony przez wiernych ks. Karol Stehlin – Przełożony Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X na Europę Środkowo-Wschodnią. Do Połczyna przybył z Warszawy, gdzie głosił kilkudniowe rekolekcje Wielkopostne.

Msza była poprzedzona wykładem „Powrót do tradycyjnej (łacińskiej) Mszy świętej”. Po Mszy zgromadzeni wierni zadawali ks. Stehlinowi pytania na temat tradycji i Mszy Świętej Wszechczasów. Zainteresowanie było tak duże, że konferencja zakończyła się dopiero około godziny 21.00. Obecnie byli nie tylko mieszkańcy Połczyna. Po mimo nie sprzyjającej aury, przybyli także mieszkańcy Koszalina, Goleniowa, Stargardu Szczecińskiego, Łobza, Świdwina. Niestety wielu osobom spoza naszego miasta nie udało się przybyć z powodu trudnych warunków na drogach, o czym nas ze smutkiem zawiadomili. Przybyłe osoby mogły nabyć wiele numerów „Zawsze Wierni” – czasopisma Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X w Polsce. Były także bezpłatne numery „Katolika Tradycji” – pisma redagowanego i wydawanego przez wiernych zgromadzonych wokół nowo konsekrowanego kościoła pw. Niepokalanego Serca N.M.P. w Gdyni (ul. Wiczlińska 11, Gdynia-Karwiny). Dużym powodzeniem cieszył się „Miles Immaculatae” – bezpłatny Biuletyn Rycerstwa Niepokalanej Tradycyjnej Obserwancji (zgodny z założeniami założyciela MI, św. Maksymiliana Kolbego). Dostępny był także łacińsko-polski modlitewnik, który prócz stałych fragmentów Mszy, zawiera także wiele innych modlitw i pieśni. Posługując się modlitewnikiem, nawet małe dzieci, potrafiące już czytać, mogą nie tylko uczestniczyć we Mszy Trydenckiej, ale także rozumieć każde słowo kapłana.

Liturgia Trydencka sięga czasów apostolskich. Jest owocem organicznego rozwoju na przestrzeni wieków. Jest to Msza wszystkich świętych. Dla tej Mszy tworzyli tacy kompozytorzy jak choćby Mozart, Haydn czy Beethoven. Msza Wszechczasów wyraża katolickie dogmaty. Jest tak pełna tajemnic, jak ocean pełny jest kropel wody. Ojciec Święty Jan Paweł II wielokrotnie wyrażał ubolewanie nad nieznajomością łaciny wśród księży.

Na wspomniane wyżej wydarzenie cieniem kładą się wypowiedzi duchownych z dużej parafii, stojące w rażącej sprzeczności z publicznymi wypowiedziami dostojników kościelnych. W wypowiedziach księdza proboszcza i jednego z wikarych znalazły się następujące błędne twierdzenia, niezgodne z wypowiedziami hierarchów:

Schizma:

„Jeżeli będzie schizma to będzie ekskomunika” – Jan Paweł II.

„Po zbadaniu tej sprawy (…) nie wyczerpują one znamion schizmy” – Kardynał Joseph Ratzinger, prefekt Kongregacji Doktryny Wiary.

„Sytuacja Bractwa Św. Piusa X jest wewnętrzną sprawą Kościoła katolickiego” – Kardynał Cassidy, prefekt Papieskiej Rady ds. Jedności Chrześcijan.

„Zaistnienie konsekracji biskupiej bez papieskiego zezwolenia nie jest samo w sobie działaniem schizmatyckim” – Castillo kard. Lara, doktor prawa kanonicznego i przewodniczący papieskiej komisji do autentycznej interpretacji prawa kanonicznego.

„Nikt nie neguje, że lefebryści są katolikami” – Msgr Perl w wywiadzie udzielonym 12 XII 1997 r. szwajcarskiej gazecie „Le Matin Dimanche”.

„To nie święcenie biskupa powoduje schizmę (…) Dopiero uzurpacja władzy Papieża Rzymskiego dowodzi, że ktoś stworzył równoległy Kościół” – O. Patrick Valdini, dziekan Wydział Prawa Kanonicznego w Instytucie Katolickim w Paryżu.

Hrabia Neri Capponi, emerytowany profesor prawa kanonicznego na uniwersytecie we Florencji, uznał, że same konsekracje biskupie wbrew woli papieża nie stanowią schizmy: „Do schizmy trzeba czegoś więcej. Gdyby na przykład założono własną hierarchię, to byłby to akt schizmatycki. Faktem jest, że arcybiskup Lefebvre powiedział po prostu: „Wyświęcam biskupów, aby moja władza wyświęcania przetrwała. Oni nie zajmują miejsca innych biskupów, nie stwarzają żadnego równoległego Kościoła”.

„Dalecy jesteśmy od takiej myśli jak ta, aby się oderwać od Rzymu (…) albo zakładać coś w rodzaju kościoła równoległego”. „Jestem jak najdalszy od tego, aby się równać z papieżem” Abp Marcel Lefebvre, Kazanie konsekracyjne 30 VI 1988 r.

Ekskomunika:

„Księża wyświęceni po konsekracjach biskupich nie są ekskomunikowani, wierni nie są ekskomunikowani” – kardynał Felici, prefekt Komisji Ecclesia Dei.

„W ścisłym sensie można wypełnić swój niedzielny obowiązek uczestnicząc we Mszy odprawianej przez kapłana Bractwa świętego Piusa X (…) Nie jest grzechem uczestniczyć w takiej Mszy” komunikat Komisji „Ecclesia Dei” z dnia 18 stycznia 2003 r.

Nieważne sakramenty:

„Wszystkie ich sakramenty są ważne” – kardynał Daneels.

„Msze, chrzty i bierzmowania są ważne” – Sekretarz Kongregacji Nauki Wiary msgr Bertone, obecny kardynał, sekretarz stanu.

Potrzeba zgody biskupa lub proboszcza na odprawienie Mszy Trydenckiej:

W roku 1986 Ojciec Święty Jan Paweł II polecił zwołać komisję złożoną z 8 kardynałów (wśród nich kard. Ratzinger i kard. Stickler). Komisja ta orzekła, że Msza Trydencka nigdy nie została zakazana.

„Żaden biskup nie ma prawa zabronić katolickiemu kapłanowi odprawiania Mszy trydenckiej” – kard. Sticklera, „La Nef” 53/1995.

List Apostolski motu proprio „Summorum Pontificum” Papieża Benedykt XVI Art. 2.:

„…ksiądz katolicki obrządku łacińskiego, diecezjalny czy zakonny, może używać Mszału Rzymskiego ogłoszonego przez bł. Jana XXIII w 1962 (…) ksiądz nie potrzebuje żadnej zgody Stolicy Świętej ani Ordynariusza.”

Założyciel FSSPX, abp Lefebvre był wielokrotnie doceniany:

„Niech Niepokalana Dziewica wysłucha naszych żarliwych modlitw, aby dzieło formacyjne, które cudownie przeprowadzane jest w tym domu mogło promieniować na życie całego Kościoła” – Edward kardynał Gagnon, Msgr Camile Perl – własnoręczne wpisy do księgi gości po wizytacji apostolskiej w Econe (kolebka FSSPX).

„Dziękuję, Monseigneur!” kardynał Oddi, po odmówieniu modlitw przy grobie Arcybiskupa.

„Dobry Arcybiskup, który spędził w Afryce 30 lat, czyniąc tylko dobro” Prezydent Gabonu Kardynał Thiandoum wydał oświadczenie w obronie wielkiego misjonarza, arcybiskupa Dakaru, który pozostawił po sobie w Afryce niezapomniane dzieła, a pamięć o nim jest tam wciąż żywa.

Oficjalnie uznane 1 listopada 1970 r. we Fryburgu Szwajcarskim przez biskupa François Charriere’a. 18 lutego 1971 r. Bractwo otrzymało list pochwalny od prefekta rzymskiej Kongregacji ds. Duchowieństwa kard. Wrighta.

Abp Marcel Lefebvre: misjonarz w Gabonie, przełożony seminarium w Mortain, Wikariusz Apostolski Dakaru, Delegat Apostolski, czyli osobisty przedstawiciel papieża na całą francuskojęzyczną Afrykę, co jest dowodem wielkiego zaufania, jakim darzył go Ojciec Święty Pius XII, pierwszy arcybiskup Dakaru, za Jana XXIII Asystent Tronu Papieskiego, powołany do Centralnej Komisji Przygotowawczej Soboru Watykańskiego II – dowód na zaufanie, jakie pokładał w nim papież Jan XXIII, mianowany biskupem Tulle (Francja). Przełożony Generalny Ojców Ducha Świętego (jednego z najważniejszych zgromadzeń misyjnych) jeden z periti, ojców soborowych, Soboru Watykańskiego Drugiego i jeden z najbardziej czynnych. Wywarł bardzo duży wpływ na prace Vaticanum Secundum. Jako jedyny hierarcha uhonorowany najwyższymi odznaczeniami takimi jak: Równikowa Gwiazda Gabonu, Wielki Narodowy Order Senegalu, czy Legia Honorowa (od Francji za służbę poza jej granicami).

Tak więc jak widać, oskarżenia, które można było wielokrotnie usłyszeć z ambony, nie mają pokrycia w faktach i są wielce krzywdzące, zarówno dla FSSPX jak i dla rzymskich katolików przywiązanych do Mszy Wszechczasów.

Rzeczą przykrą jest fakt, że Msza Wszechczasów nie mogła zostać odprawiona w kościele, pomimo, że w mieście są 2 kościoły. Ksiądz proboszcz mimo kilku odbytych z nim rozmów i kierowanych do niego próśb, udaremnił nawet skorzystanie z jednej z kaplic w mieście. Na szczęście Pani Burmistrz wyraziła zgodę, aby Msza mogła się odbyć w Centrum Kultury. Dzięki temu Połczyn, nieduże miasto, „zachowało twarz” przed osobami przybyłymi z tych dużych miast.

Czy Połczyn-Zdrój rzeczywiście jest „kurortem z duszą”? Na to pytanie odpowiedzcie sobie Państwo sami.

Grażyna, Piotr i Paweł Stando