Ks. Karol Stehlin, Co się stało z Fatimą?

Sytuacja po Roku Jubileuszowym 2000

 

Wielu czcicieli Matki Bożej Fatimskiej było szczerze przekonanych, że Rok Jubileuszowy 2000 zapisze się historii jako „Rok Fatimski”, a przez to wydarzenia, które miały miejsce w r. 1917, staną się bardziej niż kiedykolwiek znane – i uznane. Rzeczywiście, w tym roku papież Jan Paweł II beatyfikował zmarłych już wizjonerów Hiacyntę i Franciszka, dokonał uroczystego aktu powierzenia świata Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny, a wreszcie kazał opublikować tzw. III Tajemnicę, na co świat katolicki czekał od czterdziestu lat. W oczach wielu Jan Paweł II stał „papieżem fatimskim”, nie tylko dlatego, że aż trzy razy odbył pielgrzymkę do miejsca objawień, ale także dlatego, że „wypełnił wszystkie prośby Matki Bożej”. Również siostra Łucja wydaje się być zadowolona. Hierarchowie, którzy ostatnio z nią rozmawiali twierdzą zgodnie, że jej zdaniem wszystkie prośby N.M.P. zostały w pełni spełnione. Trzeba też zauważyć, że w roku 2000 mass-media poświęciły Fatimie więcej miejsca niż kiedykolwiek w przeszłości.

Jak wygląda sytuacja dziś, prawie dwa lata po tych wydarzeniach?

Paradoksalnie, rezultatem owych doniosłych wydarzeń Roku Jubileuszowego wcale nie jest wzrost zainteresowania treścią objawień! Stało się zupełnie odwrotnie:

– Publikacje na temat Fatimy, tak liczne jeszcze w latach 90-tych, zniknęły prawie całkowicie. Oznacza to, że temat ten nie zaprząta już uwagi teologów ani wiernych.

– Nabożeństwa fatimskie: praktyka pięciu pierwszych sobót, poświęcenie dusz i instytucji Niepokalanemu Sercu N.M.P. – nie są już propagowane i popadają w zapomnienie.

– Duchowość Fatimy jest nieobecna w życiu kościelnym: nikt nie przypomina o duchu wynagrodzenia i zadośćuczynienia, wartości modlitwy, ofiar i umartwienia podejmowanego za grzeszników (objawienie z 19 VIII 1917 r.); o zagrożeniu wiecznym potępieniem (13 VII 1917 r.); o potrzebie pocieszenia Boga, „który jest tak smutny” (bł. Franciszek); o trosce o ratowanie dusz przed wiecznym potępieniem (bł. Hiacynta) etc.

– Również sama treść orędzi Matki Bożej nie absorbuje uwagi obecnej hierarchii. Czy w ogóle mówi się na ten temat? Czy znane są kazania biskupie na temat objawień fatimskich?

Kolejne pytanie: czy spełniły się obietnice Matki Bożej: „Rosja nawróci się”, „Będzie dany światu pewien czas pokoju”, „Moje Niepokalane Serce zatryumfuje” etc.?

Czy sytuację w Rosji można nazwać normalną? Liberalne media twierdzą zgodnie, że tak. Komunizm upadł, Europa Wschodnia jest wolna. Nie jest jednak dla nikogo tajemnicą, że w krajach postsowieckich rządzą w rzeczywistości mafie, skupiając w swoich rękach bogactwo, podczas gdy dziesiątki milionów ludzi pogrążają się w coraz większej nędzy. Bez wątpienia wolny jest dostęp do wszystkich „przyjemności” i niemoralności Zachodu i wielu zaczyna postrzegać je jako jedyny cel życia. Na pewno nie można mówić o powrocie do normalnego życia religijnego, a jeszcze mniej o nawróceniu do Kościoła katolickiego. W pewnym sensie obecna sytuacja Rosji, szczególnie z punktu widzenia moralnego, wygląda gorzej niż za czasów komunizmu. Mówić, że obietnice Matki Bożej spełniły się, ponieważ Papież odpowiedział na Jej prośby, to twierdzić, że wolą Boga jest, by Rosja wyglądała tak, jak teraz!

Czy na świecie zapanował pokój? Czy wojny i inne zagrożenia przeszły do historii? Na początku lat 90–tych wydawało się, że nastąpił koniec antagonizmu Wschód – Zachód, a więc największe zagrożenie zniknęło. Dziś każdy ma wojnę przed własnymi drzwiami: akty terroru i przemoc są na początku dziennym w najbardziej „spokojnych” dotychczas krajach, nie wspominając już o krwawych, bezlitosnych walkach w najbardziej zapalnych regionach, które zdają się raczej przybierać na sile, niż słabnąć. Już św. Paweł napisał: „wszyscy mówią o pokoju, a nie ma pokoju”.

Czy gdziekolwiek na świecie Niepokalane Serce N.M.P. zaczyna choć trochę tryumfować? Ilu katolików darzy Je szczególnym nabożeństwem?

Wreszcie, czy odpowiedziano na prośby Matki Bożej? Mówiła Ona o zagrożeniu piekłem i o środkach zaradczych:         modlitwie (szczególnie Różańcu św.), o poświęceniu się Jej Niepokalanemu Sercu, o Komunii św. wynagradzającej, o ofiarowaniu modlitw i umartwień za biednych grzeszników. Co z tego zrealizowano?

 

Niebezpieczeństwa

Trzeba też wspomnieć o niektórych publikacjach, wskazujących, że zaprezentowana oficjalnie treść i interpretacja III Tajemnicy są mocno podejrzane[1]. W swej analizie A. Cesanek[2] wymienia 10 różnych faktów, stawiających pod znakiem zapytania wersję oficjalną. Pamiętajmy też, że poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu N.M.P. nigdy nie zostało dokonane w formie, o jaką prosiła Matka Boża w Tuy (1929).

Zachowanie zaangażowanych w sprawę Fatimy hierarchów wywołuje jeszcze więcej wątpliwości:

– Hierarchowie zaangażowani w opublikowanie III Tajemnicy (kard. Sodano, bp Bertone, kard. Ratzinger) nie wykazali później większego zainteresowania pobożnością fatimską. Fatima należy dla nich wyłącznie do przeszłości – przeszłości, o której pragnie się jak najszybciej zapomnieć.

– Niedawno znany włoski publicysta Wiktor Messori wydobył nieco Fatimę z zapomnienia, twierdząc, że proponowana egzegeza III Tajemnicy jest niewłaściwa, Rosja nie została jeszcze w odpowiedni sposób poświęcona, a III Tajemnica być może nie jest ujawniona w całości. Kuria Rzymska pospiesznie zdementowała te zarzuty, powołując się na samą siostrę Łucję, która miała podobno stwierdzić, że wszystkie prośby Matki Bożej wypełniono.

– Znana jest także pewna wypowiedź biskupa Bertone do zgromadzenia zakonnego we Włoszech, z której wynika, że autorzy dokumentu musieli włożyć sporo wysiłku, by przedstawić III Tajemnicę tak, by nie kłóciła się ona z ich modernistyczną wizją Kościoła.

W związku z tym można się poważnie zastanawiać, czy nie mamy do czynienia planem, mającym na celu pogrzebanie objawień fatimskich w historii? Jeśli tak jest w istocie, przyznać trzeba, że jest on nadzwyczaj skuteczny:

– Katolicy stopniowo zapominają o wielkim skarbie podarowanym im na czasy ostateczne (chodzi m.in. o obietnicę pięciu pierwszych sobót), które wg nauki Ojców Kościoła, Świętych i teologów będą najcięższe.

– Orędzia i ostrzeżenia Matki Bożej zostaną wskutek tej manipulacji zlekceważone i wzgardzone; rezultatem tej zniewagi wyrządzonej Niepokalanej mogą być kolejne kary, zesłane przez Boga dla upomnienia ludzkości.

 

To jeszcze nie koniec!

Sprawa objawień w Fatimie z pewnością nie należy wyłącznie do przeszłości. Oto jedynie kilka pytań, które w dalszym ciągu pozostają bez odpowiedzi:

– O. Joachim Alonso, postulator beatyfikacji Hiacynty i Franciszka, napisał monumentalne dzieło (ok. 15 tomów in folio!) na temat objawień w Fatimie. Nie zostało ono nigdy opublikowane i nikt z zewnątrz nie ma dziś do niego dostępu. Dlaczego? W jakim celu ci, w których bibliotece znajduje się najbardziej dogłębne i dokładne studium na temat Fatimy, postanowili ukryć je przed światem?

– Dlaczego archiwum dokumentów fatimskich, które znajduje się pod opieką pewnego klasztoru w samej Fatimie, pozostaje zamknięte? Znam osobiście kilku kapłanów, którzy prosili o możliwość wglądu w te dokumentów – wszyscy oni spotkali się jednak z kategoryczną odmową.

– Dlaczego nigdy nie słyszymy głosu samej siostry Łucji, a jedynie powtórzenie tego, co rzekomo komuś powiedziała?

– Dlaczego, jeśli Jan Paweł II jest tak wielkim czcicielem Fatimy, nie zachęca nigdy do nabożeństwa do Niepokalanego Serca i praktyki pięciu sobót oraz nie propaguje duchowości fatimskiej? Dopóki wszystkie te pytania pozostawać będą bez odpowiedzi, każdy katolik ma prawo – a nawet obowiązek – pozytywnie wątpić w przedstawioną oficjalnie wersję!

Obecne milczenie na temat Fatimy wynika w dużej mierze z braku możliwości dotarcia do źródeł, znajdujących się w rękach tych, którzy postanowili zakończyć sprawę objawień raz na zawsze. Ich zachowanie, nieszczere i tajemnicze, utwierdza nas w przekonaniu, że jakaś część orędzia (być może najważniejsza) nie została jeszcze ujawniona.

Trzeba jednak pamiętać:

1. Ww. archiwum istnieje i czeka na zbadanie. Jego strażnicy nie będą żyć wiecznie ani nie są na tyle wszechmocni, by zabezpieczyć całkowicie dostęp do niego.

2. Istnieje stara zasada moralna: każde przestępstwo czy oszustwo wyjdzie pewnego dnia na jaw. Już dziś wiele osób poważnie powątpiewa w oficjalnie podaną przez modernistów wersję. Być może, w obliczu śmierci, któryś z nich odczuje skruchę i wyjawi prawdziwą treść III Tajemnicy.

3. Sama Matka Boża, znieważona przez te manipulacje i krętactwa, nie pozwoli na zupełne na zniszczenie swego dzieła.

4. Skuteczność duchowości fatimskiej widać doskonale na przykładzie tradycjonalistycznych ruchów wewnątrz Kościoła greckokatolickiego. Wszystkie one czerpią nadzieję z obietnicy nawrócenia Rosji Matki Bożej – wiernie i z wielką pobożnością odprawiając nabożeństwa fatimskie. Rezultatem jest znaczna liczba nawróceń z prawosławia, pomimo wielkiej wrogości ekumenicznie nastawionej hierarchii. Tradycyjni kapłani, pracujący w tamtejszych parafiach, przypisują zarówno te nawrócenia, jak i szczególną gorliwość swych wiernych (w obliczu wzrastającego kryzysu u modernistycznych unitów) szczególnej interwencji Matki Bożej Fatimskiej.

 

Nasz obowiązek

Naszym obowiązkiem jest zatem stale pamiętać o objawieniach Najświętszej Maryi Panny w Fatimie oraz związanych z nimi wymaganiach. Obowiązek ten jest:

– intelektualny: zwłaszcza specjaliści i kapłani powinni ożywiać orędzia fatimskie. O ile możliwe, trzeba starać się o dostęp do wspomnianych archiwów, przede wszystkim zaś trzeba przedstawiać wiernym całą historię i skutecz­ność nabożeństwa do Niepokalanego Serca N.M.P.

– religijny: wszyscy katolicy powinni starannie przestrzegać nabożeństw fatimskich, żyć duchowością Fatimy, zapoznać się z życiem błogosławionych Hiacynty i Franciszka oraz naśladować ich drogę do świętości.

W tym roku, o czym mało kto pamięta, przypada 85. rocznica objawień. Trzeba odwalić kamień z grobu, wykutego przez hierarchię dla pogrzebania III Tajemnicy. Trzeba uratować Fatimę od zapomnienia!

Aby słowa te nie pozostały jedynie na papierze, postanowiliśmy dla uczczenia 85. rocznicy objawień fatimskich rozpropagować jeszcze szerzej w kaplicach Bractwa nabożeństwo pierwszych sobót, a na temat tegorocznej pielgrzymki do Częstochowy obraliśmy Aktualność orędzia z Fatimy – w 85-tą rocznicę objawień.

 

Przypisy:

1. Ks. Karol Stehlin, Stanowisko Bractwa Św. Piusa X w sprawie ujawnienia III Tajemnicy Fatimskiej, „Zawsze Wierni”, nr 4/2000 (35), s. 6-12.

2. Zob. „Zawsze Wierni”, nr 6/2000 (37).

 

Zawsze Wierni, nr 46, 05-06.2002, s. 49.