Wskazówki dla rodziców dzieci w wieku 21 miesięcy
Wiemy, że człowiek złożony jest z duszy i ciała; prowadzi równocześnie życie naturalne i nadprzyrodzone. Jego dusza łączy się z Bogiem, podczas gdy ciało porusza się po ziemi. Wielu ludzi żyje jednak z dnia na dzień, bez jakiejkolwiek myśli o życiu nadprzyrodzonym, pogrążonych niemal całkowicie w doczesności. Zwłaszcza rodzice powinni być szczególnie wyczuleni na Boży, nadprzyrodzony świat. Jeżeli oni pozostają zamknięci na Boga, pociągną swoje dzieci za sobą.
Niektórzy ludzie są zawsze świadomi obecności Boga i Jego opieki. Potrafią dostrzec Bożą rękę we wszystkim: w pięknie tego świata, w uśmiechu swoich dzieci, we własnych radościach i smutkach, dzielonych z Panem Jezusem. W ten sposób budują dom oparty na fundamentach nadprzyrodzonych, na których stać musi każda katolicka rodzina. Miliony domów, w których centralne miejsce zajmuje Bóg, mogłyby zapalić świat pragnieniem doskonalszego życia. I my możemy oprzeć nasze własne domy o nadprzyrodzone podstawy:
1) Przez życie w bliskości Boga, poleganie na Nim, ufność w Jego pomoc.
2) Przez dawanie dobrego przykładu każdym wypowiadanym słowem i każdą czynnością wykonywaną na oczach dzieci.
3) Przez stałe ożywianie ducha religijnego poprzez wspólną modlitwę, rozmowy (np. o żywotach Świętych).
4) Przez zbudowanie domowego ołtarzyka i codzienne odmawianie rodzinnego Różańca.
Szczególnie ważne jest pozytywna postawa. Dawajcie przykład, mówcie raczej „zróbmy to” niż „nie rób tego”. Wymaga to wiele czasu, cierpliwości, inteligencji i wytrwałości. Pamiętajcie, że dziecko będzie naśladowało wasz przykład aby osiągnąć swoje przeznaczenie i zdobyć niebo w swój własny sposób. Jeśli nauczyło się kochać Boga całym sercem i ufać Jego dobroci, życiowe walki staną się bardziej warte wysiłku, a ostateczny cel – wieczna szczęśliwość – łatwiejszy do osiągnięcia.
Nauka poprzez przykład
Naśladowanie jest najprostszym sposobem nauki. Jeśli naśladujemy Chrystusa, nikt nie może wymagać od nas więcej. Prawda, której On nauczał, jest prawdą, w którą mamy wierzyć, a życie, jakie prowadził, jest nadprzyrodzonym celem, który mamy osiągnąć. Pan Jezus musi stać się kimś najbliższym w życiu każdego dziecka. Wiele matek osiąga dobre wyniki nakłaniając dzieci, żeby robiły to, „co zrobił by Pan Jezus”. Mówią, że byłby On miły i uprzejmy dla swoich towarzyszy zabaw, a kiedy Jego Matka Go zawołała, natychmiast okazałby posłuszeństwo. Jeśli dzieci nauczą się kochać Pana Jezusa, z ochotą poddadzą się dyscyplinie. Dyscyplina jest czymś podstawowym w każdym domu, ale nie oznacza ona w pierwszym rzędzie kary czy pokuty. Może oznaczać pozytywne podejście do każdego rzeczywistego czy przewidywanego problemu wychowawczego.
Władza rodzicielska jest rzeczą świętą. Jako pochodząca od Boga powinna być zawsze wykorzystywana do celów dobrych i nigdy nie nadużywana.
To właśnie codzienne, drobne czynności kształtują charakter dziecka. Pilnujcie małych rzeczy, a ważniejsze również się ułożą.
Nigdy nie zapominajcie, że to Wasze – Ojca i Matki – nawyki i reakcje są najważniejszym czynnikiem wpływającym na przyszły rozwój osobowości waszego dziecka. Rodzice, którzy wychowują przez miłość, mogą oczekiwać, że rezultat ich pracy będzie miał charakter trwały. Mogą się spodziewać, że to, co dadzą dzieciom, będzie dla nich pomocą przez całe życie. Jako pierwsza przychodzi głęboka, ufna miłość do Boga, a za nią miłość do stworzeń. Dziecko silnie zakotwiczone w cnocie miłości ma najlepszy punkt wyjścia do rozwoju zarówno intelektualnego i nadprzyrodzonego. Strach przed rodzicami rodzi przebiegłość i skrytość oraz prowadzi do buntu nawet bardzo młode dusze. Natomiast miłość potęguje w dziecku poczucie bezpieczeństwa i pozostaje czymś bezcennym w całym jego przyszłym życiu.
Rady dla rodziców
Pozwólcie dziecku brać udział w przygotowaniu rodzinnego ołtarzyka. Teraz, kiedy chodzi i prawdopodobnie zaczyna nawet mówić, można zniżyć ołtarzyk do jego poziomu. Również świece wotywne, płonące podczas odmawiania rodzinnego Różańca, mogą skłonić dziecko do refleksji, że religia jest również dla niego, a nie tylko dla dorosłych. Dzieci lubią śpiewać i słuchać śpiewu. Śpiewanie w ich obecności hymnów kościelnych czyni dla nich religię bardziej pociągającą i często otwiera przed nimi piękny świat muzyki. W tym okresie można już wymagać od dziecka modlitwy porannej i wieczornej, np. rano „Mój Boże, oddaję Ci siebie i cały mój dzień”, a wieczorem „Matko Najświętsza, trzymaj mnie w swoich kochających ramionach całą noc”. Wchodźcie z dzieckiem do kościołów, koło których przechodzicie, zawsze podchodźcie do balasek i objaśniajcie, że przyszliście odwiedzić Boga, który jest osobiście obecny na ołtarzu, że przyszliście do Niego, bo Go kochacie i chcecie Mu to powiedzieć. Jeśli będziecie robić to regularnie, dzieci polubią to nawiedzanie kościołów i będą zachowywać się w nich grzecznie, jeśli będziecie musieli zabrać je na Mszę św.
Uśmiechajcie się często; dzieci uczą się najwięcej przez przykład: bądźcie takimi, jakimi sami chcecie je mieć, uprzejmi i uśmiechnięci. Niezależnie od tego, jak bardzo irytująca jest sytuacja, próbujcie uśmiechać się i mówić łagodnie.
c.d.n.
Za: „Catholic Family”, nr 57, grudzień 1999. Tłumaczył: Wojciech Zalewski.
Rodzina Katolicka, nr 8 (przy ZW 39), s. X. [2/2001 (39)]