S. Łucja, często pytana o treści trzeciej tajemnicy, pewnego dnia odpowiedziała: „Jest to napisane w Ewangelii i w Apokalipsie. Czytajcie to!” Kiedy indziej dodała, że mieści się to przede wszystkim w rozdziałach od VII do XIII w Apokalipsie. Ostatnia część Tajemnicy znajduje się więc bez wątpienia w ramach apokaliptycznej ostatniej walki między Niepokalaną a smokiem, tak jak jest to napisane w Piśmie świętym.
PIERWSZA TAJEMNICA w Apokalipsie: Obj 12, 1–4
Porównanie tego tekstu apokalipsy z pierwszą tajemnicą (wizją piekła) uczy nas, że orędzia Fatimskie są niczym innym niż wiernym tłumaczeniem i dostosowaniem Pisma świętego do naszych czasów: opisana jest tam walka decydująca między Smokiem a Niewiastą, między piekłem a Niepokalanym Sercem Maryi. Szatan walczy „z resztą jej potomstwa” aby wprowadzić dusze do piekła. Maryja natomiast pokaże swe Niepokalane Serce, wzór ratunku i drogi do zbawienia: „Widzieliście piekło, do którego idą dusze biednych grzeszników. Aby je ratować. Bóg chce rozpowszechnić na świecie nabożeństwo do mego NIEPOKALANEGO SERCA”. Niebo i piekło, demon i Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, ten antagonizm podsumowuje całą treść pierwszej tajemnicy, w której opisana jest historia ludzkości i każdego z nas.
DRUGA TAJEMNICA znajduje też swoje odzwierciedlenie w Apokalipsie: Obj 12, 7-17 i 13, 1-10
Pierwsza bestia jest władzą polityczną i totalitarną, prześladującą królestwo Chrystusa. Cała moc antykatolickich władz mieści się w tytule: Bestia! Chodzi tu o rozprzestrzenienie się masonerii od pierwszego sukcesu w rewolucji francuskiej aż do komunizmu na całym świecie. „A cała ziemia w podziwie powiodła wyrokiem za Bestią, i pokłon oddali Smokowi, bo władzę dal Bestii…” „Potem dano jej wszcząć walkę ze świętymi (katolikami) i zwyciężyć ich, i dano jej władzę nad każdym szczepem, ludem, językiem i narodem (bo nie chcieli być posłuszni wymogom Niepokalanego Serca)”.
Tak samo Matka Boża tłumaczy w swoim orędziu: „Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój. Jeżeli nie, ona rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła. Dobrzy będą męczeni, a Ojciec św. będzie miał wiele do cierpienia. Różne narody zginą…!”
TRZECIA TAJEMNICA zawiera to, co jest napisane w księdze Apokalipsy (Obj 13, 11-18), a mianowicie objawienie drugiej Bestii.
„Potem ujrzałem inną Bestię, wychodzącą z ziemi (z ziemi obiecanej, z Kościoła): miała dwa rogi podobne do rogów Baranka, a mówiła jak Smok. I Bestia czyni wielkie znaki, tak iż nawet karze ogniowi zstępować z nieba na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi znakami i sprawia, że oddają pokłon obrazowi Bestii!…”
Jeśli pierwsza bestia oznacza polityczną władzę, to druga bestia zwana „fałszywy prorok” oznacza religijną władzę. Jest to wielka herezja, pochodząca z samego łona Kościoła, reklamująca obłudnie, że jest zgodna z nauczaniem Chrystusa, ale w prawdzie inspirowana Szatanem i w jego służbie. Jest to niewątpliwie „zbiór wszystkich herezji”, takich jak modernizm, potępiony przez św. Piusa X, natomiast panujący dziś na wszystkich szczeblach Kościoła i hierarchii. Właśnie dzieło „proroka nieprawości, antychryst” polega na tym, aby być „Duchem” pierwszej, politycznej Bestii, jej duchową władzą. W absolutnej sprzeczności z Duchem Świętym, który odnowi wszystko w Chrystusie i buduje powszechne Królestwo i panowanie Chrystusa, ta bestia prowadzi do powszechnego królestwa anty chrześcijańskiej władzy, do nowego „raju na ziemi” bez Boga, bez prawa Bożego. Jest to czas, podczas którego prawie wszyscy teologowie, pasterze, kapłani i arcykapłani starają się z całego serca, ze wszystkich sił, z wszelkiej wiedzy i nawet z ich apostolską władzą, aby wprowadzić wiernych do polityki masonerii, ONZ, socjalizmu, i na końcu do mondialistycznego imperializmu.
Wszystko, co się dzieje dzisiaj na świecie i w Kościele, jest działaniem „drugiej Bestii”, która na zewnątrz działa jakby sprawowała swój autorytet w imię Boga i w Jego służbie, w rzeczywistości zaś jest ona w służbie Szatana. Stworzy ona nowe magisterium, nowe obrządki, nową doktrynę. To co było dotychczas potępione, staje się świętym. To co było dotychczas święte, staje się potępione i ekskomunikowane.
Jeśli s. Łucja potwierdziła, że Trzecia Tajemnica znajduje się w Apokalipsie, to można przypuszczać, że wersy 13, 11-18 są potwierdzeniem tej tajemnicy, a tyczą się one apostazji pasterzy Kościoła, którzy zaczną służyć politycznej władzy, a mianowicie mondializmowi. Fakt, że dwie pierwsze części tajemnicy zgadzają się z poprzednimi wersami apokalipsy, ukazuje nam zasadność tego przypuszczenia.
W wielkiej tajemnicy, która w całości opisuje ostatnią walkę władz piekielnych przeciw Niepokalanej Dziewicy, znaleźć można trzy władze szatańskie opisane przez św. Jana: w pierwszej części pokazany jest szatan i wizja piekła (smok); w drugiej części, pierwsza bestia, ostatnio realizowana przez władzę polityczną – komunizm; w trzeciej wreszcie druga bestia, władza kościelna w swej apostazji i w służbie antychrześcijańskich władz.
Teraz rozumiemy też znaczenie ostatniej części „cudu słońca” 13 października 1917 r., jakim był upadek słońca. Fakt ten symbolizuje upadek władz kościelnych, których zadaniem jest być słońcem Chrystusa, światłem Chrystusa na ziemi, a nie to, co teraz się dzieje, czyli zdrada i oddanie się w służbę pierwszej Bestii Apokalipsy.
Wniosek: „Na koniec Moje Niepokalane Serce zatriumfuje!” Obj 21-22
Oto tajemnica tajemnic: wieczne zwycięstwo! Jak Apokalipsa nie kończy się z opowiadaniami ostatniej walki między Niewiastą a Szatanem, ale ze zwycięstwem wiecznego Króla i Zbawiciela, tak samo orędzia Fatimskie dają nam niezwyciężoną nadzieję. Najgorsza walka ostatnich czasów (tak jak Matka Boża mówi w orędziach Fatimskich), która teraz realizuje się przed naszymi oczyma, będzie kończyć się absolutnym triumfem Maryi.
Ostateczne słowo Fatimy wiąże się z orędziami Matki Bożej w La Salette, z proroctwami św. Jana Bosko i św. Maksymiliana Kolbe, i przede wszystkim z proroctwem par excellence triumfu NMP, św. Ludwika Marii Grignon de Montfort: „Przez Maryję rozpoczęło się zbawienie świata i przez Maryję musi się ono dopełnić. Bóg zatem chce Maryję, arcydzieło rąk swoich, w owych czasach ostatnich objawić i odsłonić: W tych czasach ostatecznych musi Maryja rozbłysnąć, jaśniej niż ongiś, miłosierdziem, mocą i łaską. Miłosierdziem, aby mogła przywieść i miłośnie przyjąć biednych grzeszników i zbłąkanych, którzy się nawrócą i powrócą na łono Kościoła Katolickiego; mocą przeciw nieprzyjaciołom Boga, bałwochwalcom (Guadelupe), schizmatykom, mahometanom, żydom (cudowny medalik) i zatwardziałym bezbożnikom, którzy straszliwie burzyć się będą, chcąc uwieść i doprowadzić do upadku za pomocą obietnic i gróźb tych wszystkich, którzy im się przeciwstawiać będą; wreszcie musi zajaśnieć łaską, by zagrzewać do walki i wspomagać dzielnych szermierzy i wierne sługi Chrystusowe w potykaniu się dla chwały Jego (symbol wody N.P. z Lourdes).
Wreszcie Maryja musi stać się straszną, jak wojsko uszykowane przeciw szatanowi i sprzymierzeńcom jego, zwłaszcza w owych czasach ostatnich, kiedy to szatan wiedząc dobrze, iż pozostaje mu już tylko mało czasu, o wiele mniej czasu niż dawniej, by zgubić dusze, codziennie podwajać będzie swe zakusy i ataki. Niebawem wznieci on okrutne prześladowania i pocznie straszne zastawiać zasadzki na wierne sługi i prawdziwe dzieci Maryi, których daleko trudniej mu pokonać niż innych.
„Położę nieprzyjaźń między tobą a Niewiastą”: Do tych właśnie ostatnich i okrutnych prześladowań szatana, które wzmagać się będą z dnia na dzień, aż do zapanowania Antychrysta, odnosi się głównie owa pierwsza i słynna przepowiednia, i owo przekleństwo, które Bóg w ziemskim raju rzucił na węża.
Raz jeden tylko Bóg położył tę nieprzyjaźń, ale nieprzyjaźń nieprzejednaną, która trwać będzie i wzrastać aż do końca. To nieprzyjaźń między Maryją, czcigodną Bogarodzicą a szatanem, między dziećmi i sługami NMP, a dziećmi i wspólnikami Lucyfera. Najgroźniejszą nieprzyjaciółką, jaką Bóg przeciwstawił szatanowi, jest Maryja, Jego święta Matka. Już w raju ziemskim tchnął Bóg w Nią, choć wówczas istniała Ona tylko w Jego myśli, tyle nienawiści do tego przeklętego nieprzyjaciela Boga, tyle przemyślności w ujawnianiu złośliwości tego odwiecznego węża, tyle mocy ku zwyciężaniu, zdeptaniu i zmiażdżeniu tego pysznego bezbożnika, iż boi się on Jej nie tylko więcej niż wszystkich aniołów i łudzi, ale poniekąd więcej niż samego Boga. Nie znaczy to jakoby gniew, nienawiść i potęga Boga nie były nieskończenie większe niż u Najświętszej Dziewicy, gdyż doskonałości Maryi są przecież ograniczone. Należy to raczej tym tłumaczyć, że po pierwsze, szatan będąc pysznym nieskończenie więcej cierpi na tym, że zostaje zwyciężony i ukarany przez małą i pokorną służebnicę Pańską, której pokora upokarza go bardziej niż potęga Boża. Po drugie, ponieważ Bóg dał Maryi tak wielką władzę nad diabłami, że jak często sami zmuszeni byli wyznać ustami opętanych obawiają się więcej jednego Jej westchnienia za jakąś duszą, niż modlitw wszystkich świętych, i jednej Jej groźby, niż wszystkich innych mąk” (Traktat o doskonałym nabożeństwie do NMP.)
Zawsze Wierni, nr 14, 01-02.1997, s. 35.