Ks. Karol Stehlin, Od redakcji, 01.1997

Warszawa, dnia 6 stycznia 1997 r., w święto Trzech Królów

Drodzy Wierni!

Z całego serca życzymy wam Bożego błogosławieństwa i szczególnej opieki Matki Bożej w nowym roku 1997, w roku, który powinien stać pod znakiem objawień fatimskich, które miały miejsce 80 lat temu. W rzeczywistości słowa Maryi do dzieci są dziś bardziej aktualne niż kiedykolwiek. Wiele wizji i informacji przekazanych przez Nią jest dla nas w dzisiejszym czasie bardziej zrozumiałe, niż na przykład za czasów papieża Piusa XII, z powodu rozprzestrzenienia się herezji i materializmu. Ale przede wszystkim wymagania Maryi z Fatimy – uznane przez Boga, jako nieodzowne do ratowania Kościoła i świata – są dzisiaj wypełniane w o wiele mniejszym stopniu niż kiedykolwiek. O Fatimie mówi się wprawdzie wiele, ale przemilcza się uparcie to, co najważniejsze to jakie ona ma znaczenie teologiczne, historyczne i kościelne.

Z punktu widzenia teologicznego Fatima jest sklepieniem całej nauki Kościoła o Maryi: Jej uniwersalne pośrednictwo łask, Jej tytuł jako współodkupicielki, wszystko to podsumowane jest w nabożeństwie ku czci Jej Niepokalanego Serca, którego triumf ma przygotować zwycięstwo Serca Jezusowego. Aktualne nabożeństwo oddawane Maryi (tam gdzie ono jest w ogóle oddawane), ogranicza się do sentymentalnej pustki i nieprzemożnej chęci do sensacji z wszystkich możliwych objawień. Modlitwy do Maryi często są pustymi frazesami i obrzędami, które z głębią ich znaczenia nie mają już nic wspólnego. Kto np. wie, jaka jest dogmatyczna głębia i moc Godzinek? Lub, kto zna jeszcze całą mistyczną i świętą pełnię Różańca?

Z historycznego punktu widzenia Fatima jest przepowiednią największego cudu historii, który jasno potwierdza, kto jest właściwym Panem Historii. Ten cud, a mianowicie nawrócenie Rosji, nie tylko od ateistycznego komunizmu do uznania Boga, ale także od schizmy do jedynego, świętego, katolickiego i apostolskiego Kościoła, będzie koronny dziełem królewskiego panowania Maryi w historii. Ten cud zaś jest powiązany z warunkami, które nie zostały wypełnione, gdyż jeszcze nigdy Ojciec Święty ze wszystkimi biskupami świata, nie poświęcił Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi. W każdym razie, gdyby tak było, musieliby coś wiedzieć o tym biskupi. Wręcz przeciwnie dzisiaj można byłoby zadać sobie pytanie: ilu biskupów byłoby gotowych zgodzić się na ten akt i wyznać wielkość Maryi? Czy można to sobie wyobrazić, na przykład u bp Lehmanna, przewodniczącego episkopatu niemieckiego, który publicznie poddaje w „wątpliwość” Niepokalane Poczęcie NMP?! Niestety, ten książę Kościoła nie jest jedynym przykładem bluźnierczej pogardy przeciwko przywilejom Maryi, ze strony episkopatu. Ale jeszcze nie wszystko: kto z pośród katolików, łącznie ze „znawcami Fatimy”, wie w ogóle o egzystencji i znaczeniu poświęcenia Rosji jako centrum objawień Fatimskich? Czy należałoby tego oczekiwać po tym jak statua Fatimska pielgrzymowała przez pół roku po Polsce? Ale jeśli tak nie jest, czy to będzie zuchwalstwem stwierdzić, że tę jakże ważną wiadomość z zamysłem zatajono?

Z kościelnego punktu widzenia Fatima jest (z dotychczas nie opublikowaną 3. tajemnicą), zapowiedzią najgorszego kryzysu, jakiego Kościół do tej pory jeszcze nie przeżył (zob. ZW Nr 12 s. 22–25, Nr 13 s. 38–43, Nr 14 s. 35–39). Przemilczanie tej tajemnicy ze strony hierarchii kościelnej jest dowodem na to, jak mało poważnie traktuje się słowa Maryi, a jak chętnie odbiega się od właściwych orędzi Fatimskich, do pełnego uczuć, wyciskającego łzy wydarzenia bez żadnych wyznań i przestróg. Dziwne, że to samo próbuje się robić z objawieniami w La Salette, zwłaszcza że są tam poruszane dokładnie te same tematy. Biedna, można by było powiedzieć, ta Matka Boża!

To nie jest przypadek, że od pierwszego momentu cała działalność odbudowania kościelnej Tradycji stoi pod znakiem Matki Bożej Fatimskiej. We wszystkich kaplicach i domach Bractwa, jak także w tradycyjnych zakonach pierwsza sobota miesiąca jest poświęcona szczególnej czci Niepokalanego Serca Maryi. Jako odpowiedź na wezwania Maryi, w każdym z naszych domów codziennie odmawiany jest Różaniec. 8 grudnia 1984 r Bractwo Św. Piusa X w szczególnym, uroczystym akcie oddania zostało poświęcone Niepokalanemu Sercu Maryi. To poświęcenie jest odnawiane co tydzień w każdym domu Bractwa (tekst poświęcenia zob. ZW Nr 13, żółty dodatek). 22 sierpnia 1987 r, w święto Niepokalanego Serca Maryi, arcybiskup Lefebvre dokonał w imieniu wszystkich wiernych Tradycji poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, aby tym samym jako biskup sprostać wymogom postawionym przez Matkę Bożą. To poświęcenie jest powtarzane przez tysiące wiernych na całym świecie.

My również chcemy wywiązać się z wymagań stawianych nam przez Matkę Bożą Fatimską, dlatego będziemy w naszych kaplicach kilka razy w tym roku czuwać w intencjach: oddania hołdu Jej Niepokalanemu Sercu i zadośćuczynienia za podłości i zniewagi Jej wyrządzone. Chcemy odbyć także pielgrzymkę do Częstochowy w sierpniu 1997 r. pod patronatem Niepokalanego Serca Maryi, tematem jej będzie wprowadzenie pielgrzymów w głębię, doniosłość i ważność orędzi Fatimskich. Uwieńczeniem „roku Fatimskiego” będzie wyjazd delegacji przeoratu Matki Bożej Fatimskiej w Jaidhof (składającej się z przedstawiciele wszystkich krajów uczestniczących w apostolacie tego przeoratu) do Fatimy, gdzie 22 sierpnia 1997 r., razem z przedstawicielami katolickiej Tradycji z całego świata, pod przewodnictwem Przełożonego Generalnego, uroczyście odnowić akt poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Matyi, który to przeprowadził po raz pierwszy abp Lefebvre przed 10 lat. Pragniemy tam także złożyć u nóg Najświętszej Panny całą działalność apostolską Bractwa.

Prosilibyśmy więc was, drodzy wierni, abyście wzięli sobie do serca w tym roku wezwania Najświętszej Maryi Panny z Fatimy, a także poświęcili siebie i swoich krewnych, w sposób szczególny Jej Niepokalanemu Sercu, oraz abyście współpracowali przez modlitwę, ofiarę i dobry przykład w triumfie królestwa Maryi w Rosji i na całym świecie.

ks. Karl Stehlin

Zawsze Wierni, nr 14, 01-02.1997, s. 2.